- To "kropka nad i" tej inwestycji - mówią przedstawiciele wojewody. We wtorek udało się przejąć ostatnią działkę pod budowę autostrady A2.
Prawa do ostatniej nieruchomości niezbędnej do budowy A2 miały cztery osoby. Tylko jedna z nich nie zgodziła się na zaproponowane odszkodowanie.
Jeszcze w poniedziałek mężczyzna podobno zarzekał się, że domu nie opuści. We wtorek okazało się, że zmienił zamek. To jednak miało niewielkie znaczenie. Tuż po godz. 9:00 we wtorek dom został przejęty.
- To jest "kropka nad i" tej inwestycji. To była ostatnia działka - nie kryje zadowolenia Ivetta Biały, rzeczniczka wojewody mazowieckiego.
Niezadowolony współwłaściciel nieruchomości w sprawie zbyt niskiej jego zdaniem wyceny będzie mógł się dalej procesować z ministerstwem infrastruktury, ale inwestycji już nie zatrzyma.
Miała być gotowa na olimpiadę
Budowa A2 tak naprawdę rozpoczęła się jeszcze przed olimpiadą w Moskwie i miała być gotowa już w 1980 roku.
Teraz jej budowę między Strykowem a podwarszawską Konotopą podzielono na pięć odcinków. W kolejności od Łodzi budują ją China Overseas Engeneiring Group, dalej - rodzimy Mostostal, po raz kolejny chińska firma, austriacki Strabag, a tuż przed Warszawą polsko-hiszpański Budimex.
Autostrada ma być przejedna przed Euro 2012.
Filip Chajzermjc/par