Pierwszy przetarg na wykonawcę przebudowy Wybrzeży Szczecińskiego i Helskiego zakończył się fiaskiem, ale ratusz ogłosił właśnie kolejny. Drogowcy zapowiadają między innymi nowe drogi rowerowe i sygnalizację świetlną oraz poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Cała inwestycja może kosztować ponad dwa razy więcej niż pierwotnie zakładano w budżecie.
Przebudowa obejmie odcinek od ulicy Okrzei do ulicy Wybrzeże Puckie. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych na oferty przetargowe czeka do 2 sierpnia i zaznacza, że wybrany wykonawca będzie miał 24 miesiące od podpisania umowy na realizację inwestycji.
Dodatkowe przejścia i sygnalizacja
Jak zapowiada ZMID, remont obejmie prace drogowe i budowę zabezpieczenia przeciwpowodziowego.
Dodatkowo, wybudowana ma być kładka pieszo-rowerowa nad Kanałem Praskim oraz oświetlenie i sygnalizacja świetlna. Przebudowane będą też sieci: wodociągowa, elektroenergetyczna i telekomunikacyjna. Ma też pojawić się więcej zieleni.
Jak informują urzędnicy, projekt drogi przewiduje budowę obustronnych dróg rowerowych.
Zachowane będzie dotychczasowa liczby pasów ruchu, czyli dwa pasy w stronę Białołęki i jeden w kierunku Wawra. Podobnie, utrzymane zostanie skrzyżowanie Wybrzeża Helskiego z Kłopotowskiego oraz przejścia dla pieszych w okolicy mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Pojawią się także dodatkowe przejścia dla pieszych na skrzyżowaniach: Wybrzeża Szczecińskiego z Okrzei (strona północna) i Wybrzeża Helskiego z Ratuszową (strona południowa).
ZMiD zwraca uwagę na system zabezpieczenia przeciwpowodziowego, który jest częścią inwestycji. "Będzie polegał na budowie muru oporowego (żelbetowego) wzdłuż drogi. Dla zabezpieczenia skarp muru przeciwpowodziowego od strony rzeki przewiduje się narzut kamienny. Rozwiązanie to zabezpieczy skarpę i mur przed podmywaniem w czasie podwyższonych stanów wody" - wyjaśniają urzędnicy na swojej stronie internetowej.
Nieudany, pierwszy przetarg
Pierwszy przetarg na przebudowę ZMiD ogłosił w sierpniu ubiegłego roku. Nie udało się go jednak rozstrzygnąć.
- Otworzyliśmy oferty w tamtym przetargu, ale okazało się, że środki, którymi dysponujemy, są niewystarczające - tłumaczy Agata Choińska, rzecznika Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Wówczas najtańsza oferta opiewała na około 85 milionów złotych, a w budżecie na prace (ale także wykup gruntów pod inwestycję) zarezerwowano 47 mln.
W związku z tym drogowcy zwrócili się do urzędu miasta o zwiększenie dofinansowania. - Zrobiliśmy aktualizację kosztorysu inwestorskiego i wystąpiliśmy o dodatkowe środki. Potem musieliśmy poczekać na informację od ratusza, żeby móc ogłosić kolejny przetarg. Zobaczymy, jakie będą teraz oferty i ostatecznie Rada Warszawy zadecyduje, czy zwiększyć środki - wyjaśnia Choińska.
I dodaje, że ZMID wystąpił o powiększenie całego budżetu na inwestycję o 53 miliony złotych.
mp/ran