Jedyny wjazd w ulicę Coopera, przy której mieści się kilka osiedli po 200 mieszkań każde, został całkowicie zamknięty. Pracownicy nie wypuszczają i nie wpuszczają żadnych samochodów – alarmują mieszkańcy.
Wszystko za sprawą trwającej przebudowy ulicy Górczewskiej. – Nie ma jakiejkolwiek możliwości wyjazdu, np. do pracy i wjazdu w ulicę Coopera. Wszystkie sklepy zostały odcięte od dostawców, nie można wywieźć śmieci – piszą mieszkańcy w mailu do tvnwarszawa.pl.
- Osoby odpowiedzialne za przebudowę i zamknięcie ul. Coopera całkowicie zlekceważyły mieszkańców ul. Coopera i nie zrobiły alternatywnego wjazdu od ul. Batalionów Chłopskich. Najwidoczniej dla pana burmistrza Bemowo kończy się na Lazurowej, a dalej to już nie Warszawa – dodają.
Trwa asfaltowanie
Poszerzanie Górczewskiej przeprowadza Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Ulica do granic miasta będzie miała po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Właśnie trwa asfaltowanie. - Ulica Coopera została zamknięta ze względu na prace asfaltowe prowadzone na Górczewskiej w rejonie skrzyżowania z Coopera – wyjaśnia Małgorzata Gajewska, rzecznik ZMID.
Jak zapewnia, wjazd został już otwarty, jednak jutro może mieszkańców czekać powtórka dzisiejszej sytuacji. - O ile pogoda pozwoli, jeżeli nie będzie padał deszcz, prace będą jutro kontynuowane, co wiąże się z ponownym zamknięciem ulicy na kilka godzin – ostrzega Gajewska.
Rzecznik przyznaje, że ul. Coopera nie ma innego połączenia z Górczewską. - Zamknięcie było konieczne ze względu brak innej możliwości wykonania zaplanowanych prac – zapewnia.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: warszawa@tvn.pl