- Robimy w tej chwili najgorszą pracę, która w przyszłości będzie niewidoczna dla warszawiaków, natomiast pozwoli wykonawcy rozwinąć pole pracy - mówi o toczącej się przebudowie lewobrzeżnych bulwarów Tomasz Gała, inżynier kontraktu z ramienia miasta.
Wyjście z widokiem na Pragę
Gotowe są ogromne ścianki szczelne, które oddzielają nabrzeże od samej Wisły. W części, gdzie woda już nie ma dostępu, przygotowywane są umocnienia przyszłego brzegu.
- Realizowane są również prace związane z zasypywaniem gruntu i przygotowaniem do prac pozwalających wyjść wykonawcy na powierzchnię - zaznacza inżynier.Budowniczowie przyznają, że nie jest to zbyt spektakularny etap. Większe wrażenie robi dotychczasowy efekt przebudowy przejścia podziemnego pod Wisłostradą, które znajduje się niedaleko ulicy Grodzkiej. Przed zamknięciem bulwarów, idąc od strony Zamku Królewskiego, można było wyjść z niego po schodach na drugą stronę Wisłostrady, ale jedynie na boki. Teraz zostało przebite na wprost. - Wykonawca odkrył przejście w kierunku Wisły. Pokaże nam to pięknie panoramę praską. Podobny efekt będzie przy przebudowywanym przejściu na wysokości ulicy Boleść - wyjaśnia Tomasz Gała. - Gdyby przybrała woda i byłoby zagrożenie, że zaleje przejście, to będą uruchamiane śluzy, które mają to miejsce zabezpieczać - dodaje.
Kiedy zakończą się prace?
Jaskółka wstrzymała prace
Najbardziej zaawansowane roboty toczą się na odcinku pomiędzy mostem Śląsko-Dąbrowskim a ulicą Boleść.
- Ten odcinek ma być gotowy do lipca przyszłego roku, odcinek drugi - od mostu Śląsko-Dąbrowskiego do Centrum Nauki Kopernik - ma być zakończony za dwa lata. Do dzisiaj wykonawca nie zgłosił nam problemów z terminem - zapewnia Gała.
Ale przyznaje, że po drodze budowniczowie mieli trochę problemów, przez które trzeba było wstrzymywać pracę na niektórych fragmentach.
- Na wiosnę był wysoki stan wody, który utrudniał prace hydrotechniczne. Mieliśmy również jaskółkę brzegówkę, która gniazdowała w szczelinach muru oporowego nabrzeża. Na pewien czas część prac została wstrzymana przez ornitologa - opowiada inżynier. - Odkryliśmy też kaszyce, czyli drewnianą palisadę z czasów prezydenta Starzyńskiego. Skontaktowaliśmy się z konserwatorem zabytków. Po oględzinach i stwierdzeniu, że jest to element starego zabezpieczenia nabrzeża, które nie stanowi żadnej wartości historycznej, te elementy zostały wywiezione - dodaje.
Za 122 mln zł
Prace prowadzi Hydrobudowa Gdańsk. Około dwukilometrowy odcinek zostanie podzielony na trzy strefy: rozrywki, kultury i edukacji. Tuż przy Centrum Nauki Kopernik znajdzie się park żywej rzeki – na schodach graniczących z Wisłą będzie można usiąść wśród naturalnej roślinności, niedaleko będziemy mieli do dyspozycji plażę, na wysokości Mariensztatu powstaną pawilony, natomiast przy Podzamczu pływające przystanie. Prace pochłoną 122 mln zł. Część zostanie sfinansowana z funduszy Unii Europejskiej. CZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYCH ZMIANACH
TAK WYGLĄDA MAKIETA BULWARÓW:
ran/b
Makieta bulwaru
Nowe bulwary wiślane