Śródmiejscy radni zaapelowali o przywrócenie miejsc parkingowych na Próżnej, co wiązałoby się z zezwoleniem na przejazd aut. - Oczywiście, odnotowano przypadki łamania zakazu jazdy i parkowania. Ale nie było mowy o przywróceniu regularnego ruchu – przekonuje rzecznik urzędu dzielnicy.
Stanowisko w sprawie zmian na ulicy Próżnej radni Śródmieścia przyjęli na ostatnim posiedzeniu komisji.
"Na wniosek mieszkańców"
"Komisji Ładu Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Rady Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy postuluje przywrócenie miejsc parkingowych na ul. Próżnej poprzez zmianę oznakowania oraz zmianę organizacji ruchu na ul. Zielnej od ul. Królewskiej do ul. Próżnej, tak by możliwe było na tym odcinku ulicy parkowanie prostopadłe lub skośne" – czytamy w stanowisku, które jest formą apelu do urzędników.Jak przekonują samorządowcy, zostało podjęte na wniosek mieszkańców, którzy po zmianach w organizacji ruchu na ul. Próżnej i ul. Zielnej zostali pozbawieni miejsc parkingowych.Podczas głosowanie część radnych wstrzymała się od oddania głosu. Przeciwko przywróceniu ruchu na Próżnej opowiedział się Jan Śpiewak, radny niezrzeszony z organizacji Miasto Jest Nasze. – To miał być deptak i powinien zostać deptak. Pomysł, by przywrócić ruch na Próżnej jest przeciwko strategii zrównoważonego transportu i uspokajania ruchu w centrum miasta. A także wbrew samemu projektowi remontu ulicy, który zakładał, że będzie ona deptakiem – przekonuje Śpiewak.
"Nie było mowy o przywróceniu ruchu"
O to, jak powinna wyglądać ulica Próżna zapytaliśmy urząd dzielnicy. - Celem było wyłączenie ulicy z ruchu po przeprowadzeniu jej stopniowej rewitalizacji. Miał powstać deptak. Oczywiście, odnotowano przypadki łamania zakazu jazdy i parkowania. Ale nie było mowy o przywróceniu regularnego ruchu – przekonuje Mateusz Dallali, rzecznik urzędu dzielnicy.I dodaje: - Burmistrz na pewno nie wnioskował za przywróceniem ruchu drogowego na ul. Próżnej.
Próżna została otwarta
ran/sk