Tragicznie skończył się pożar altany działkowej na Bielanach. Jedna osoba zginęła na miejscu, druga trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godziny 15 na Marymonckiej, w okolicy mostu Północnego. Na miejsce pojechał nasz reporter Tomasz Zieliński.
- Paliła się altana, na miejscu pracują trzy zastępy straży pożarnej - informuje Zieliński.
Z kolei przedstawiciel strażaków Piotr Rżysko podaje, że w środku były dwie osoby w wieku około 50 lat. - Jedna z nich nie żyje, druga jest pod opieką lekarzy - mówi.
I dodaje, że sytuacja na miejscu jest już opanowana. Trwa dogaszanie.
Pożar altanki na Bielanach
Pożar altanki na Bielanach
kz/mś