Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, przed premierą filmu przyznał, że wielokrotnie pytał Powstańców, kto z nich był najodważniejszy w czasie walk. Według uczestników zrywu byli to brytyjscy piloci wojskowi. – Pokonywali 2000 kilometrów w jedną stronę nad okupowaną Europą. Lecieli z pomocą, zrzucali broń i opatrunki – opowiada Ołdakowski.
Jak dodał: - Są wspominani jako prawdziwi bohaterowie, którym Powstańcy chcą oddawać hołd.
O samym filmie "Zdobyć Miasto” powiedział: - Robi coś takiego, co muzeum robi od 10 lat. Składa hołd najdzielniejszym Powstańcom – stwierdził dyrektor muzeum.
Film obejrzał też Andrzej Wajda. Po seansie dzielił się swoimi wrażeniami.
- Cieszę się, że ten temat wraca, że są reżyserzy, którzy się tego podejmują, że znajdują nowe materiały. Wielu materiałów nigdy wcześniej nie widziałem. Cieszę się, że jest konfrontacja z pilotem. Nigdy nie przypuszczałem, że zobaczę jeszcze pilotów, którzy lecieli wtedy nad Warszawą i jeden z nich będzie opowiadał jak on to widział - komentował Wajda.
Andrzej Wajda o filmie "Zdobyć Miasto"
Opowieść pełna emocji
Film Ewy Ewart to opowieść o Powstaniu Warszawskim i o brytyjskich pilotach, którzy zrzucali broń i opatrunki walczącym powstańcom. Lawrence Toft 92-letni były pilot RAF nie kryjąc emocji opowiada przed kamerą o locie, jaki wykonał w nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 roku. Jego celem było dokonanie zrzutu dla walczącej Warszawy. To była niezwykle trudna i niebezpieczna misja. Przeżyli ją nieliczni.
Toft opowiada, jak jego ekipa otrzymała informacje, że Plac Napoleona (docelowy punkt zrzutu) będzie oświetlony pochodniami trzymanymi przez kobiety stojące na dachach. Były łatwym celem dla niemieckich snajperów. Larry był zdeterminowany - ich misja musiała się udać. Podobnie myślał jego nawigator, Dave Lambert i tylny strzelec Jim MacKenzie – jedyni, jacy przeżyli z siedmioosobowej załogi samolotu Halifax Bomber, która wykonała tamten niebezpieczny lot.
Oprócz ocalałej części brytyjskiej załogi, w filmie wystąpił też były żołnierz Armii Berlinga, Felix Osiński. W połowie września 1944 przepłynął Wisłę i walczył na Powiślu oraz Przyczółku Czerniakowskim. Został aresztowany przez Niemców i zesłany do obozu. Po wojnie losy rzuciły go do Kanady, gdzie mieszka do dziś. Jego osobista historia jest znakomitym odzwierciedleniem rzadko naświetlanego i często kontrowersyjnego aspektu powstania, jakim był udział żołnierzy armii Berlinga w walce Warszawy.
Film pokaże też, jak losy Powstania Warszawskiego zostały uwarunkowane ówczesną sytuacją międzynarodową, głównie postawą i zachowaniem zachodnich aliantów.
"Zdobyć miasto"
Film "Zdobyć Miasto" będzie można obejrzeć na antenie TVN 24 w niedzielę 27 lipca o godzinie 12.50 i 20.00.
Porusza tematy trudne i niebezpieczne
Ewa Ewart jest producentką filmów dokumentalnych pokazywanych na całym świecie i jednym z najbardziej cenionych dziennikarzy dochodzeniowych w brytyjskiej stacji BBC. Ewart nie boi się poruszać tematów trudnych i niebezpiecznych. Zajmowała się już np. obozami koncentracyjnymi w Korei Północnej, wojną domową w Kolumbii czy korupcją w Rosji będącej pod wodzą Borysa Jelcyna.
W 1993 r. Ewart dołączyła do grona dziennikarzy BBC, wcześniej pracowała w Polsce jako reporter dla hiszpańskiej agencji informacyjnej EFE, z kolei w latach 1981-85 nadawała reportaże z Europy Wschodniej. Jej dokument "Obozy śmierci" był jedynym materiałem w roku 2004, mówiącym o torturach i łamaniu praw człowieka w tajnym więzieniu w Korei Północnej.
"Zdobyć miasto"
"Zdobyć miasto"
bf