- Około stu pseudokibiców jednej i drugiej drużyny próbowało skonfrontować się ze sobą. Policjanci interweniowali na wybryki chuligańskie, zarówno kibiców rosyjskich, jak i polskich, którzy nie potrafili uszanować święta piłkarskiego - pisze w oświadczeniu wydanym po zadymie na moście Poniatowskiego stołeczna policja.
- Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa i zdecydowana. Nie dopuszczono do eskalacji agresji ze strony chuliganów. W akcji brali udział policjanci prewencji i kryminalni, którzy wyłapywali najbardziej agresywnych kibiców. Do tej pory do jednostek policji już doprowadzono 56 osób jednej i drugiej drużyny - podsumowała po 19.00 Komenda Stołeczna Policji.
Posiłki dla Warszawy
Około 21.00 licza zatrzymanych wzrosła. - Zatrzymaliśmy ponad 100 kibiców - poinformował Marciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji. Po meczu liczba ta wzrosła do 123.
Polska Agencja Prasowa poinformowała z kolei, że 11 osób zostało rannych.
Jak dowiedział się z kolei portal tvnwarszawa.pl, po popołudniowej zadymie policja ściągnęła do stolicy posiłki z innych miast.
ZOBACZ FILMY REPORTERÓW KONTAKTU 24
PAP, KSP//roody
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Hrechowicz / PAP