- To nie jest spotkanie wyborcze, bo nie wskazaliśmy jeszcze naszego kandydata - mówił w środę wieczorem, podczas spotkania z mieszkańcami Bielan, marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Mimo to, wskazał kilka pomysłów Prawa i Sprawiedliwości, które partia chce zrealizować w stolicy.
Karczewski, jest "kandydatem na kandydata" PiS-u w wyborach prezydenckich w Warszawie. W środę, prosto z Nowogrodzkiej - siedziby partii - przyjechał na spotkanie z mieszkańcami Bielan. Marszałek podkreślał jednak, że spotkanie nie ma nic wspólnego z wyborami samorządowymi i określił je jako "rutynowe".
- Bielany to dzielnica, którą znam. Tu kończyłem szkołę podstawową, mieszkałem. Rozmawialiśmy o problemach dzielnicy, ale także o bieżących sprawach politycznych. Dla mnie to bogactwo wiedzy, problemów - powiedział w rozmowie z reporterem tvn24.pl, Karczewski.
Dyskusja z warszawiakami, trwała ponad dwie godziny. Potem, wygłosił monolog o tym co zmieniło się, odkąd Prawo i Sprawiedliwości objęło władzę w Polsce. Nie zabrakło wzmianki o programie 500 plus i obniżeniu wieku emerytalnego.
Karczewskiego słuchało około 100 osób, wśród nich radni miasta, radni dzielnicy, a także bielańscy aktywiści i działacze społeczni.
"Bilans zamknięcia"
Mimo zapewnień marszałka, że spotkanie nie jest związane z wyborami, zdradził kilka pomysłów PiS-u na rządy w stolicy. Oznajmił, że partii Jarosława Kaczyńskiego, zależy przede wszystkim na rozliczeniu działań Hanny Gronkiewicz-Waltz.
- Bardzo liczę na to, że pani prezydent, która zapowiedziała, że nie będzie startować, zrobi bilans zamknięcia. Zachęcam ją do jego zrobienia. Nowy prezydent, jestem przekonany, że to będzie prezydent z Prawa i Sprawiedliwości, dokona audytu otwarcia - zapowiedział Karczewski.
Jak dodał, "mieszkańcy Warszawy, czekają na to, żeby wiedzieć, co zrobiono i czego nie zrobiono".
Parkingi, szpital i smog.
Kandydat na kandydata na prezydenta, mówił także o tym, że jest za powstawaniem podziemnych parkingów. Karczewski wyraził przekonanie, że to dobre rozwiązanie, jednak podkreśla, że jest ono bardzo drogie.
Marszałek Senatu rozmawiał z mieszkańcami również o problemie smogu w stolicy. Wspominał o programie, który ma objąć 90 procent dofinansowania na wymianę starych pieców grzewczych na bardziej ekologiczne urządzenia.
Jako lekarz, wyraził swoje ubolewanie nad losem jednego z oddziałów w szpitalu Bielańskim, który został zamknięty. Chodzi o oddział chirurgii dziecięcej, który przestał działać w 2017 roku. Miasto tłumaczyło decyzję o likwidacji oddziału tym, że połowa znajdujących się w nim łóżek pozostawała pusta. O całej sprawie pisaliśmy na tvnwarszawa.pl.
Karczewski, przypomniał także o pracach nad przeniesieniem i rozbudowaniem budynku Senatu.
- Senat potrzebuje więcej przestrzeni. Poszukujemy miejsca, gdzie moglibyśmy go przenieść. Jeździmy po Warszawie i szukamy, gdzie moglibyśmy zbudować nowy budynek. Na nasze zapytanie, ratusz odpowiedział nam, że nie ma terenu na jego budowę - podkreślił.
Ustawa o IPN i reprywatyzacja
Spotkanie z Karczewskim zakończyło się po dwóch godzinach, czyli około 21. Rozmowy dotyczyły Warszawy, ale też tematów politycznych: nowelizacji ustawy o IPN czy reprywatyzacji.
Mateusz Dolak (m.dolak@tvn.pl)