Wspólne działania policjantów z Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Radomiu, funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Radomiu oraz Katowice-Pyrzowice oraz Prokuratury Rejonowej w Garwolinie doprowadziły do rozbicia zorganizowanej grupy przestępczej.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że członkowie gangu mogli działać od kilku lat, głównie na terenie Polski, ale także innych krajów europejskich. - Wszystko wskazuje na to, że nielegalni migranci z krajów azjatyckich i afrykańskich byli przemycani przez wschodnią granicę tj. z Białorusi przez Litwę do Polski, która była krajem docelowym lub tranzytowym do innych krajów europejskich - przekazała w komunikacie podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP.
Seria zatrzymań
Pierwszą akcję służby przeprowadziły w czerwcu tego roku. Wtedy zatrzymano pięć osób, w tym dwóch obywateli Pakistanu, dwóch obywateli Indii oraz obywatela Tadżykistanu. Jak poinformowali funkcjonariusze, wówczas, z zebranego materiału dowodowego wynikało, że potencjalny "klient" za przemyt do Polski musiał zapłacić średnio około 5 tysięcy euro, a stawka wzrastała dwukrotnie jeśli krajem docelowym miała być np. Wielka Brytania.
Mundurowi dalej pracowali nad sprawą. Udało im się ustalić, że może być w nią zamieszana mieszkanka województwa śląskiego. Funkcjonariusze w minionym tygodniu zatrzymali kobietę, a następnie przedstawili jej zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą działającą na terytorium RP, która miała na celu organizowanie innym osobom wbrew przepisom przekraczanie granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Decyzją Sądu Rejonowego w Garwolinie wobec podejrzanej zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Przeczytaj także: Areszt dla mężczyzny podejrzanego o organizowanie przerzutu imigrantów
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej w Warszawie