Policja zdziwiona pretensjami o trawniki. Ratusz chce zwrotu kosztów

Zniszczone trawniki
Zniszczone trawniki
Źródło: Lech Marcinczak/ tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze tłumaczą się z rozjeżdżania parku na Jazdowie. W komunikacie informują, że "siły rezerwowe wsparcia zawsze były skoncentrowane w tym miejscu", a ratusz wcześniej nie zgłaszał pretensji.

O zniszczonych trawnikach informowaliśmy w środę rano na tvnwarszawa.pl. Funkcjonariusze pilnujący Sejmu zabłocili alejki i rozjechali zieleń. Ratusz nie ukrywa rozczarowania, zwłaszcza że park dopiero co został zrewitalizowany. – Dwa dni temu odbyły się odbiory tego terenu po remoncie – mówi Arkadiusz Łapkiewicz, dyrektor Zarządu Terenu Publicznych. Koszt prac wynosił ponad 2,5 mln zł.

"Byliśmy tam zawsze"

W komunikacie przesłanym naszej redakcji policja tłumaczy: "…na przestrzeni ostatnich wielu lat podczas zabezpieczania zgromadzeń, które odbywały się w okolicach Sejmu, siły rezerwowe wsparcia zawsze były skoncentrowane w tym miejscu".

"W związku z tym nigdy nie powstały żadne uszkodzenia. Zarządca tego terenu nigdy wcześniej nas nie informował, aby dochodziło do jakichkolwiek zniszczeń czy strat wynikłych z tego powodu" – informuje Iwona Jurkiewicz z wydziału prasowego KSP.

Zapewnia też, że "w tej sprawie zostaną przeprowadzone stosowne czynności".

Ratusz liczy koszty

- Nie przypominam sobie, aby policja stawała w parku. A w zasadzie nie stawała, tylko rozjeżdżała go. Jeśli rozmieszczali tam swoje posiłki, to zazwyczaj robili to na ul. Jazdów, albo na alejce dojazdowej między szkołą podstawową a niemiecką ambasadą – odpowiada Łapkiewicz.

Podkreśla, że tym razem rozjeżdżone są trawniki wokół świeżo wyremontowanej alei. - Zdjęcia, które zostały dzisiaj zrobione pokazują, że nowa aleja na skarpie parku i trawniki po obu stronach służyły policji do tego, żeby po nich po prostu jeździć. Nie zwracali uwagi na to co jest wokół – przekonuje dyrektor ZTP.

Jak dodaje, same alejki (czyli nawierzchnie twarde) nie są zniszczone, ale jedynie ubrudzone. W przypadku trawników – trzeba będzie ponownie wymienić nawierzchnię. - Zespół weryfikuje teraz wszystkie uszkodzenia i ich koszty. Mamy nadzieję, że policja nam je zwróci – dodaje.

Zniszczone alejki w Jazdowie

kw/mś

Czytaj także: