Pociągiem ze stacji Ursus - Niedźwiadek. Mieszkańcy czekali 40 lat

Przystanek Ursus Niedźwiadek czeka na otwarcie
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Przystanek PKP Ursus Niedźwiadek był jedną z najdłużej wyczekiwanych inwestycji kolejowych na Mazowszu. Od dziś zatrzymują się tam pociągi.

Zmiany w komunikacji mają obowiązywać od pierwszych kursów dziennych - zapowiadały Zarząd Transportu Miejskiego i Koleje Mazowieckie. O 7.00 rano infolinia ratusza 19 115 poinformowała, że pasażerowie mogą już z tej stacji odjeżdżać.

Sprawdź rozkłady

Od wtorku inne są rozkłady jazdy na linii S1 - Otwock-Pruszków i linii KM1 Warszawa - Skierniewice. Wprowadzono minutowe przesunięcia.

Granica stref

Przystanek stanowi granicę pomiędzy pierwszą, a drugą strefą biletową.

Mieszkańcy mają dojechać z niego do centrum Warszawy w 20 minut.

Do pociągu autobusem

Na pętli Ursus Niedźwiadek autobusy odjadą z innych miejsc niż dotychczas. Kończyć swoją trasę będzie tu też linia 197, która pojedzie wiaduktem ulicy Gierdziejewskiego.

Za kilkanaście milionów złotych

Na Niedźwiadku powstały nowe perony, stacja i wiaty. Wybudowano odwodnienie i oświetlenie. Przebudowano tory i sieć trakcyjną.

Wejścia na przystanek zostały wyposażone w windy i klatki schodowe. W przejściu podziemnym przy ul. Orląt Lwowskich i Krawczyka powstała ścieżka rowerowa, a przy wejściach znajdują się stojaki na jednoślady.

Przystanek połączony został z pobliskim parkingiem Parkuj i Jedź, który został wybudowany w 2011 roku i czekał na wspólną inwestycję ZTM i PKP.

Wykonawcą inwestycji był Mostostal Warszawa S.A. Koszt realizacji przejścia podziemnego to 7 mln 581 tys. złotych. Budowa peronu i pozostałej infrastruktury wyniosła 8 mln 677 tys. złotych.

Przystanek Ursus Niedźwiadek czeka na otwarcie

Wizualizacja nowego przystanku Ursus Niedźwiadek
Wizualizacja nowego przystanku Ursus Niedźwiadek
Źródło: PKP PLK

Wizualizacja nowego przystanku Ursus Niedźwiadek

Czekali od 40 lat

Jak informują kolejarze, przystanek był jedną z najdłużej wyczekiwanych inwestycji, jeśli chodzi o infrastrukturę kolejową na terenie Mazowsza. Pierwsze zapowiedzi jego budowy pojawiły się jeszcze w latach 70. Przez kilka dekad nie mógł doczekać się realizacji, co bardzo martwiło mieszkańców pobliskiego osiedla Niedźwiadek. Powstało ono w latach 80-tych, głównie dla pracowników zakładów Ursus. Obecnie liczy około 19 tysięcy mieszkańców.

W kwietniu 2012 roku dzięki współpracy miasta i Polskich Kolei Państwowych ogłoszono przetarg na budowę przystanku. Wtedy zapowiadano, że prace zakończą się w drugiej połowie 2013 roku.

Umowa na budowę została podpisana 12 czerwca 2012 roku.

Prace nie mogły się jednak od razu rozpocząć. - Problemem było uzyskanie decyzji lokalizacyjnej związanej z przejęciem dodatkowego terenu pod inwestycje - wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.

Budowa ruszyła w lipcu 2012 roku.

Na jesieni 2012 r. podano, że pasażerowie pojadą z przystanku w 2014 r.

W styczniu 2013 rozpoczął się kolejny etap prac. W połowie kwietnia tego samego roku kolejarze musieli ograniczyć ruch pociągów. 39 składów pojechało objazdami. Dzięki temu można było bezpiecznie dokończyć budowę przejścia podziemnego pod torami dalekobieżnymi.

W lipcu przeprowadzono ostatnie próby obciążeniowe nowego toru w Ursusie. Przejechała nim ważąca 100 ton lokomotywa.

Pod koniec grudnia Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała na swoim profilu w popularnym serwisie społecznościowym, że 7 stycznia 2014 r. na nowym przystanku kolejowym Warszawa Ursus Niedźwiadek będą mogły zatrzymywać się pociągi.

Budowa stacji w Ursusie

su/roody

Czytaj także: