Pływanie po alkoholu to "ryzyko jak skakanie do pustego basenu na główkę"

[object Object]
Kampania społeczna "Pływam bez promili"TVN 24
wideo 2/2

W Polsce każdego roku tonie kilkaset osób, wiele z nich przez alkohol. Stąd pomysł na kampanię "Pływam bez promili", poświęconą bezpieczeństwu nad wodą.

Według Rządowego Centrum Bezpieczeństwa od kwietnia tego roku odnotowano już 82 utonięcia.

- Statystyki są bardzo niepokojące, w tamtym roku w naszych wodach zginęło 545 osób, o 88 osób więcej, niż w 2017 roku, z czego 23 procent przez alkohol. Jesteśmy w niechlubnej czołówce Unii Europejskiej. W statystykach mówimy o ludziach, którzy utonęli, natomiast nie ma w nich tych, którzy stracili zdrowie i pełnosprawność w wodzie i będą do końca życia ponosić konsekwencje swoich decyzji - mówiła organizatorka kampanii "Pływam bez promili" Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska. - Apelujemy o rozsądne zachowanie w wodzie. Mamy coraz cieplejsze lata, pogoda sprzyja kąpieli, ale podstawową sprawą jest to, żebyśmy umieli z tego korzystać - dodała. I zachęcała, by reagować, gdy widzimy takie nieroztropne zachowania.

- Musimy apelować, aby osoby, które udają się na wakacje i jadą z dziećmi, żeby wzięły też do walizki zdrowy rozsądek. Nawet krótki moment, kiedy dziecko zniknie nam z pola widzenia, może być tym ostatnim momentem - zaznaczyła Kwiecińska-Prysłopska. - Trzeba uważać też podczas takich czynności jak łowienie ryb. Pamiętajmy, że nie możemy wchodzić do wody rozgrzani, ponieważ możemy dostać skurczu lub udaru. Najpierw schładzamy się: ręce, nogi, klatkę piersiową, żeby te różnice temperatury wyrównać, bo możemy zrobić sobie wielką krzywdę, kiedy tak z kocyka na plaży, wskoczymy do wody - dodała.

"Statystyki są bardzo niepokojące"

- Pogoda jest, jaka jest i czasami chcemy wypić sobie zimne piwko i to jest OK, tylko ważna jest kolejność, w jakiej to robimy. Najpierw idę do wody, kąpię się, pływam, a jeśli chcę sobie to piwko wypić to po, a nie przed - przypominał ratownik Jakub Friedenberger.

Przekonywał, że skala problemu jest poważna. - Często się dyskutuje o tym, dlaczego ludzie toną. Nasze spostrzeżenia są może banalne, ale ludzie toną, bo... nie potrafią pływać. Jeśli człowiek wchodzi do wody, która jest obcym środowiskiem dla nas, ponieważ nie jesteśmy stworzeni do życia w wodzie tylko na lądzie, to musi się liczyć z tym, że może utonąć - ostrzegał ratownik.

- Wielu osobom wydaje się, że umieją pływać. Ktoś poszedł na basen, przepłynie sobie 25 metrów, chwyci się liny, pogada z kolegą, koleżanką i znowu sobie przepłynie 25 metrów, gdzie woda jest gładziutka i ma 20 kilka stopni. Potem jedzie na wakacje nad morze czy jakieś inne miejsce, a tam woda ma kilkanaście stopni, jest fala, są prądy, dno nie jest płaskie albo tego dna czasami nie ma i jest kolejne zaskoczenie - tłumaczył.

Dodał też, że fala, która wydaje się atrakcją, dla ratownika oznacza niebezpieczeństwo. - Zalecamy, żeby kąpać się na kąpieliskach, gdzie są ratownicy. Oni cały czas obserwują ludzi, akwen i warunki meteorologiczne. Jak robi się niebezpiecznie, wywieszamy czerwoną flagę. Wiele osób nie przestrzega tych zasad. Zachęcamy, by słuchać ratowników, to są zawodowcy. Woda to świetna forma relaksu i aktywności fizycznej, ale trzeba to robić rozsądnie i w bezpieczny sposób - zachęcał ratownik.

Nadmienił, że warto korzystać ze sprzętu asekuracyjnego, który pomoże, gdyby w wodzie złapał skurcz czy zabrakło sił. - Chodźmy do wody z kimś albo chociażby miejmy takiego obserwatora na brzegu, w razie czego zadzwoni i uruchomi jakąś procedurę - dodał Friedenberger.

"Całkowity brak rozsądku"

Przed pływaniem pod wpływem alkoholu przestrzegała również Joanna Pałkowska, pierwsza Polka, która samodzielnie i bez zawijania do portu opłynęła świat jachtem żaglowym. - Uważam, że pływanie po alkoholu to całkowity brak rozsądku. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie to jest ryzyko. Ryzyko jest tak duże, jak skakanie do pustego basenu na główkę. Możemy temu zapobiec przez edukację. Przyjemnie jest ochłodzić się, wejść do wody, tylko ten alkohol mi tu zupełnie nie pasuje - wyjaśniała Pałkowska.

Kingę Czerwińską z Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie zapytaliśmy o najczęstszą przyczynę utonięć. - Przede wszystkim gubi nas brawura, brak rozsądku i przewidywania, co może się wydarzyć za chwilę. Jeśli wskakujemy rozgrzani do wody, może dojść do wstrząsu termicznego. Dochodzi wtedy do zwężenia naczyń krwionośnych, a to powoduje duży wyrzut krwi do serca - tłumaczyła i dodała, że tej mechanicznej reakcji organizmu nie da się powstrzymać.

Zwróciła uwagę, że skalę niebezpieczeństwa zwiększa nieznajomość akwenu, tego, co jest pod lustrem wody.

- Dzieci niech się bawią w kamizelce w wodzie, ona zawsze ich utrzyma na powierzchni i głowa zawsze będzie powyżej lustra wody - tłumaczy Czerwińska. - Jedną z głównych przyczyn nierozsądnych zachowań jest alkohol. Osoba trzeźwa nie zrobiłaby zakładu, że przepłynie Wisłę wszerz, a rzeka jest bardzo niebezpieczna. Obiektywność po alkoholu jest obniżona - podsumowała policjantka. em/b

Pozostałe wiadomości

W nocy z 18 na 19 maja odbędzie się Noc Muzeów. To będzie jubileuszowa, 20. edycja tego popularnego wśród mieszkańców stolicy wydarzenia.

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samochodzie zaparkowanym przy ulicy Mołdawskiej na Ochocie wybuchł pożar. Ogień objął też drugie auto.

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnio co dwie minuty, 24 godziny na dobę, przez okrągły rok do straży miejskiej wpływa informacja o źle zaparkowanym samochodzie. Ponad połowa z 407 tysięcy zgłoszeń, które dotarły do funkcjonariuszy w zeszłym roku, dotyczy właśnie parkowania. Blisko sto tysięcy interwencji zakończyło się mandatem.

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik spółki Pałac Saski buduje kolekcję historycznych zdjęć pałacu. Za prywatne pieniądze kupuje je na aukcjach w różnych częściach świata. Większość pochodzi z czasów okupacji, ale są też perełki z początków XX wieku. Każda fotografia opowiada jakąś historię, niektóre zawierają wskazówki dla architektów, którzy projektuję odbudowę.

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W przyszłym tygodniu w Muzeum Woli zostanie otwarta wystawa "EUFORIA. O klubach warszawskich po 1989 roku". - To subiektywna prezentacja wybranych miejsc klubowych stolicy, które pojawiły się w tkance miejskiej w momencie transformacyjnej frywolki i na długie lata określiły charakter sceny klubowej - zapowiada kurator wystawy.

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stała przy przejściu dla pieszych i stwarzała wrażenie zagubionej. Starszą kobietę zauważyli strażnicy miejscy. Na ich widok uspokoiła się i bezpiecznie wróciła do domu.

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowania dyscyplinarne, zwolnienia, procesy cywilne i doniesienia do prokuratury - to okoliczności, w jakich przebiegają wybory nowego rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Teoretycznie mają się odbyć w poniedziałek, 6 maja. Choć zostało tak mało czasu, to wcale nie jest to pewne.

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Źródło:
tvn24.pl

Przez niemal całą niedzielę zawodnicy i zawodniczki rywalizują w ramach mityngu lekkoatletycznego Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup. W zmaganiach na dystansie 20 kilometrów zarówno wśród mężczyzn i kobiet górą byli reprezentant i reprezentantka Chin.

Chodziarze opanowali Śródmieście

Chodziarze opanowali Śródmieście

Źródło:
PAP

Ulice Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego na Bielanach wzbogacą się o 170 drzew. Nie zabraknie też nowych krzewów i bylin. Wszystko w ramach dwukilometrowego parku linearnego, który tam powstanie. Zarząd Dróg Miejskich wybrał wykonawcę prac. Ma na ich wykonanie 60 dni. 

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl