Jaki twierdzi, że komisja "w przyszłym roku będzie starała się przesłuchać grupy, które są już objęte aktami oskarżenia". Wśród osób, które mają zostać przesłuchane przez komisję jest były wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R., który w imieniu ratusza podpisywał decyzje zwrotowe.
"Może pojawią się nowe informacje"
W przyszłym roku, w lutym lub marcu, komisja będzie chciała przesłuchać byłą prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz.- Może pojawią się nowe informacje, bo ciągle zbieramy te informacje, prowadzimy śledztwo w kierunku sprawdzenia tego, czy jakieś osoby wyżej - poza dyrektorami BGN-u - mogły mieć wiedzę o procederze korupcyjnym w ratuszu - dodał.Inną osobą, która ma być kluczowym świadkiem dla komisji, jest mecenas Robert N. Był pełnomocnikiem lub wprost beneficjentem w sprawach dotyczących reprywatyzacji przy Poznańskiej 14, Marszałkowskiej 43, Mokotowskiej 63 i dawnej Chmielnej 70. Uczestniczył także w 46 procesach zwrotu nieruchomości w naturze. Jak podaje PAP, w latach 2010-2015 miasto wypłaciło ponad 119 milionów złotych odszkodowań klientom mecenasa, w tym około 70 mln zł na rzecz osób jemu najbliższych.
Komisja próbowała przesłuchać Roberta N. przed świętami, ale dzień wcześniej przesłał komisji zwolnienie lekarskie. Mimo to komisja ukarała go grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych "za nieusprawiedliwione niestawiennictwo" i wyznaczyła kolejny termin przesłuchania na 15 stycznia. - Jeżeli się nie stawi, będzie już doprowadzony siłą - mówił wówczas Jaki.
Powiedział też, że komisja planuje przesłuchać również osoby związane z Robertem N., czyli jego siostrę, byłą urzędniczkę resortu sprawiedliwości Marzenę K., a także współpracownika Janusza P. Dziś już wiadomo, że zostaną wezwani na przesłuchanie w tym samym terminie co Robert N., czyli 15 stycznia.
Decyzje dotyczące kilkudziesięciu adresów
Szef komisji zapowiedział również, że "pod koniec kadencji parlamentu ukaże się raport z prac komisji weryfikacyjnej".Wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta powiedział, że w raporcie znajdą się "główne mechanizmy patologii, główne przyczyny, główni aktorzy i główne problemy opisujące naruszenia prawa, które dostrzegamy w toku prowadzonych postępowań".- Oprócz przesłuchań świadków, komisja w 2019 roku będzie wydawała decyzje w kolejnych sprawach, które jeszcze przed komisją czekają - dodał Kaleta. Przyznał, że będzie to liczba podobna do decyzji podjętych w 2018 roku, czyli dotyczących kilkudziesięciu adresów.Szef komisji weryfikacyjnej podsumował również mijający 2018 rok. - Na pewno ten rok był dla komisji bardzo ciężki, ale również owocny - tzn. informacje, które zdobyła komisja weryfikacyjna, przysłużyły się m.in. prokuraturze w kierowaniu aktu oskarżenia wobec najważniejszych osób związanych z warszawską reprywatyzacją. Praktycznie wszystkie najważniejsze osoby związane z warszawską reprywatyzacją albo lądowały w areszcie, albo dzisiaj są objęte aktami oskarżenia - wskazał Jaki.Komisja weryfikacyjna od czerwca 2017 roku bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości.
PRZED ŚWIĘTAMI MIAŁO DOJŚĆ DO PRZESŁUCHANIA ROBERTA N.:
Komisja weryfikacyjna - 21 grudnia 2018
Komisja weryfikacyjna - 21 grudnia 2018
PAP/ran/b