"Plac jest nasz". Protest przeciwko budowie pomnika smoleńskiego

[object Object]
Na proteście obecni byli politycy POTVN24
wideo 2/2

Ulicami Warszawy przeszła w niedzielę demonstracja przeciwników budowy pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego. - Jej uczestnicy zapowiedzieli, że będą się spotykać regularnie, organizując przed urzędem wojewody "wojewodnice", w odpowiedzi na miesięcznice Prawa i Sprawiedliwości - mówiła reporterka TVN24.

Manifestacja rozpoczęła się około 12.30 na placu Zamkowym. Skąd demonstrujący przeszli Krakowskim Przedmieściem na plac Piłsudskiego, gdzie rozpoczęto już budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.

Protestujący trzymali transparenty, na których można było przeczytać m.in. "Idziemy po Prawo i Sprawiedliwość", "Nie ma nic wiecznego na plac Piłsudskiego", "Tu człowiek ma prawa, tu wolna jest Warszawa", "Plac Piłsudskiego, nie Kaczyńskiego".

"Tu wolna jest Warszawa"

Całe wydarzenie zorganizowane było pod hasłem "Tu wolna jest Warszawa".

- Uczestnicy marszu mówili, że sprzeciwiają się przede wszystkim temu, aby bez konsultacji i poza władzami samorządowymi stawiać tu pomnik. Twierdzą, że plac Piłsudskiego jest miejscem Grobu Nieznanego Żołnierza - opisywała reporterka TVN24 Małgorzata Telmińska. Jak dodała, na miejscu było dużo policji, która ochraniała marsz, a także płot, za którym powstaje monument. Zgodę na jego budowę wydał w ubiegłym tygodniu wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.

- Uczestnicy manifestacji zapowiedzieli, że chcą organizować wojewodnice. Skoro Prawo i Sprawiedliwość ma swoje miesięcznice, to oni z kolei chcieliby spotykać się regularnie przed urzędem wojewódzkim - mówiła Telmińska. I dodała, że demonstrujący zachęcali również do wysyłania wojewodzie specjalnych pocztówek ze sprzeciwem wobec pomnika smoleńskiego.

"Pomniki smoleńskie przytłumią inne"

Podczas marszu można było wysłuchać przemówień organizatorów i polityków. Były prezydent Warszawy, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Święcicki przypomniał, że za jego prezydentury postawiono pomniki m.in. Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, Poległym i Pomordowanym na Wschodzie i dwa pomniki Józefa Piłsudskiego. Jak podkreślił, stawianiu każdego z nich towarzyszyły problemy np. architektoniczne i finansowe.

- Jednak wszystkie te sprawy dały się rozwiązać po ludzku, drogą dialogu, rozmowy, wymiany argumentów - zaznaczył.

- Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej powinien być pomnikiem, który nas zjednoczy - tam zginęli ludzie ze wszystkich opcji politycznych, ze wszystkich wyznań, rozmaitych instytucji. Tymczasem komuś zależy na tym, żeby tutaj nie było zgody, żeby te pomniki budować wbrew prawu, wbrew społeczeństwu, wbrew architektom, wbrew konsultacjom społecznym - zauważył Święcicki.

Przypomniał, że plac Piłsudskiego jest ważnym symbolem, który upamiętnia m.in. około 200 zbrojnych czynów oręża państwa polskiego oraz Jana Pawła II. W jego ocenie pomniki, które mają upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej "mają swoimi gabarytami, rozmiarami przytłumić tamte pomniki". - Mają być większe niż pomnik marszałka Piłsudskiego, wyższe niż Grób Nieznanego Żołnierza. Czy chodzi o to, żeby w pamięci narodowej zagarnąć pamięć, żeby wypchnąć innych i zdominować ją nową katastrofą? - pytał poseł PO.

Trzaskowski: PiS zafunduje nam w Warszawie namiestnika

Poseł PO i kandydat tej partii na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski zauważył, że w proteście nie chodzi o sam pomnik, tylko o to, w jaki sposób PiS anektując plac Piłsudskiego, bez żadnych zgód i konsultacji, podejmuje decyzje.

- Jeżeli rządzący będą sobie zabierać kolejne place, ulice, to skończy się tak, że samorząd, ludzie, którzy są wybierani przez was w wyborach bezpośrednich - powoli nie będą mieli nic do powiedzenia, bo rząd PiS zafunduje nam w Warszawie namiestnika, który będzie podejmował wszystkie najważniejsze decyzje. I na to nie może być zgody - dodał Trzaskowski.

Po rozwiązaniu marszu delegacja wraz z częścią uczestników złożyli wieńce pod grobem Nieznanego Żołnierza.

Spór o pomnik na placu

Społeczny komitet budowy pomników smoleńskich zapowiedział, że pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku ma być gotowy na 10 kwietnia. Rada Warszawy, głosami Platformy Obywatelskiej, przyjęła stanowisko, w którym nie wyraża zgody na powstanie monumentu. Stanowisko nie ma jednak mocy uchwały i nie rodzi żadnych skutków prawnych.

Dodatkowo, szef komitetu Jacek Sasin zapowiedział też budowę drugiego pomnika - Lecha Kaczyńskiego. Ten ma stanąć na parkingu, przed tzw. "domem bez kantów".

W czerwcu 2017 roku wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera złożył wniosek o przekazanie mu zarządzania nad placem Piłsudskiego, w celu organizowania na nim uroczystości, w tym uroczystości państwowych. W październiku 2017 roku ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wydał decyzję o przekazaniu placu do dyspozycji wojewody.

31 stycznia Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie placem Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydent Warszawy. Ratusz zaznaczył, że sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma podpisu reprezentanta miasta.

kw/gp

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP