PiS chce zmienić ordynację. Co to oznacza dla Warszawy

[object Object]
Nowoczesna o zmianach w ordynacjiTVN24
wideo 2/4

Prawo i Sprawiedliwość wprowadza zmiany w ordynacji w wyborach samorządowych. Najważniejsza dla Warszawy to ograniczenie urzędowania prezydenta maksymalnie do dwóch kadencji. Opozycja krytykuje pomysł. Ostrzega przed "skrajnym upartyjnieniem samorządów" i mówi o konieczności zjednoczenia.

- Ta zmiana ordynacji tak naprawdę przewraca wszystko. Powoduje, że my jeszcze raz inaczej musimy podejść do tego, co się dzieje w związku z samorządami - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Paweł Rabiej, kandydat tej partii na prezydenta Warszawy przekonywał z kolei, że jeśli proponowana przez PiS nowa ordynacja wejdzie w życie, pozbawi szans wyborczych lokalne komitety miejskie. - To będzie oznaczało praktycznie zdominowanie Rady Warszawy i rad dzielnic, także w innych miastach przez największe partie polityczne, z wielką szkodą dla samorządności - ocenił polityk.

Jego zdaniem zgodnie z ostatnimi sondażami, PiS zdobyłby w stołecznej radzie miasta 34 mandaty na 60, czyli bezwzględną większość. Choć w Warszawie zarówno wybory do rady miasta, jak i dzielnic były, są i będą proporcjonalne (o czym niżej).

Działacze partii przekonywali też, że zmiany proponowane przez partię rządzącą powinny mobilizować opozycję do współpracy przed wyborami. - To jest dla nas ostatni dzwonek do tego, żeby zawrzeć szerokie porozumienie. I dlatego apeluję: obudźmy się wszyscy i zewrzyjmy szyki. To jest ten moment - przekonywała Lubnauer. Według niej w takiej szerokiej koalicji powinny się znaleźć zarówno partie opozycyjne, jak i ruchy miejskie. Przyznała jednak, że w rozmowach z Platformą Obywatelską - po ogłoszeniu Rafała Trzaskowskiego - wciąż jest pat.

Trudniej dla niezależnych

Wbrew pozorom, zmiany w ordynacji w Warszawie nie zmieniają aż tak dużo, jak chociażby w gminach, gdzie rady wybierane były metodą większościową, w tak zwanych jednomandatowych okręgach wyborczych. Projekt PiS zakłada bowiem zniesienie JOW-ów i wprowadzenie wszędzie systemu proporcjonalnego.

Stolicy ta zmiana nie dotyczy. Dlaczego? Otóż JOW-y zostały wprowadzone przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi w wyborach do rad gmin z wyjątkiem tych, które mają status miasta na prawach powiatu. A Warszawa taki właśnie status posiada.

O brak tej zmiany pretensje mają miejscy aktywiści, których poprosiliśmy o ocenę pomysłu PiS. - Ten projekt nie zmienia najważniejszej z naszego punktu widzenia rzeczy, czyli bardzo niesprawiedliwego sposobu przeliczania głosów na mandaty, który w Warszawie premiuje duże ugrupowania kosztem mniejszych - mówi Jan Mencwel, prezes Miasto Jest Nasze. - Teraz próg wyborczy teoretycznie wynosi 5 procent, ale jak popatrzymy na wyniki z poprzednich wyborów, to widzimy, że do rady miasta udało się wejść tym, którzy mieli po siedem-osiem procent - dodaje.

Zmiany mogą nastąpić jedynie jeśli chodzi o wybory do sejmiku województwa, gdzie PiS zamierza ograniczyć liczbę radnych. Obecnie w każdym okręgu wyborczym na Mazowszu wybiera się od pięciu do 15 przedstawicieli. Po zmianach będzie to minimalnie trzech, a maksymalnie siedmiu radnych. Warszawa wprawdzie mieści się w tych nowych "widełkach" - jest podzielona na trzy okręgi (dwa z pięcioma, jeden z sześcioma radnymi) - lecz na skutek zmniejszenia członków w całym sejmiku, liczba przedstawicieli może się zmniejszyć.

Tym, co może urozmaicić nieco mozaikę polityczną w warszawskiej radzie jest kwestia okręgów wyborczych: ich liczba, podział i liczebność radnych przypadająca na jeden okręg. O tej kwestii decydować ma już nie rada gminy (jak to było do tej pory), ale wojewódzki komisarz wyborczy (powoływany przez Państwową Komisję Wyborczą).

I na tę kwestię również zwraca uwagę Mencwel. - Obawiamy się, że przez te zmiany tak zwany gerrymandering, czyli manipulacja granicami okręgów wyborczych będzie prostsza i wykorzystywana politycznie - komentuje.

Dwukadencyjność

Jedną z większych zmian dla Warszawy będzie dwukadencyjność prezydenta. Jeśli projekt partii rządzącej wejdzie w życie - funkcji tej nie będzie można pełnić dłużej niż osiem lat (maksymalnie dwie kadencje). Obecnie takiego limitu nie ma.

Jednak zdecydowana większość prezydentów zarządzających Warszawą po 1989 roku zamykała się w czterech latach. Wyjątkiem jest obecna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz - urzędująca w ratuszu już trzecią kadencję (deklaruje, że ostatnią). Dwukadencyjność będzie liczona dopiero od najbliższych wyborów. Co oznacza, że gdyby Gronkiewicz-Waltz zmieniła zdanie to fakt, że rządziła stolicą już trzy kadencje nie umożliwiałby jej startu w najbliższym samorządowym starciu.

Obowiązkowy budżet obywatelski

Projekt Prawa i Sprawiedliwości zakłada zmiany nie tylko w sprawach stricte wyborczych, ale też szerzej - w funkcjonowaniu samorządu. Jednym z przykładów jest wprowadzenie - jako obowiązkowego - budżetu partycypacyjnego. Mieszkańcy danej gminy mają co roku w głosowaniu decydować o części jej wydatków (co najmniej 0,5 procenta budżetu gminy).

W Warszawie jednak taki budżet już działa. Pierwsza edycja miała miejsce w 2014 roku. W grudniu tego roku rusza składanie projektów do piątej już edycji.

Jako obowiązkowe Prawo i Sprawiedliwość nakazuje również między innymi wprowadzenie "transmisji, nagrywania i upubliczniania nagrań sesji rady" (Co również w stolicy już obowiązuje. Podczas posiedzeń relację na żywo można śledzić na stronie internetowej rady), a także "coroczną debatę o stanie samorządu połączoną z udzieleniem wotum zaufania organowi wykonawczemu (czyli prezydentowi)".

Zgodnie z projektem PiS, prezydent stolicy będzie musiał przedstawiać radzie (do 31 maja każdego roku) miasta odpowiedni raport w tej sprawie. Dokument ma obejmować takie jak: realizacja zapowiadanych programów i strategii czy sprawozdanie z budżetu partycypacyjnego. Raport miałby być rozpatrywany na sesji i przyjmowany – pod odpowiedniej debacie – bezwzględną większością głosów.

W przypadku nieudzielenia odpowiedniego wotum zaufania w dwóch kolejnych latach, rada będzie mogła podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydenta.

Zmiany w Państwowej Komisji Wyborczej

Ponadto projekt Prawa i Sprawiedliwości zakłada też zmiany dotyczące Państwowej Komisji Wyborczej. Obecnie w jej skład wchodzi trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego (wskazanych przez prezesa tego Trybunału), trzech sędziów Sądu Najwyższego (wskazanych przez Pierwszego Prezesa Sądu) oraz trzech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego (wskazanych przez prezesa NSA). Kadencja członków Państwowej Komisji Wyborczej trwa dziewięć lat.

Według propozycji PiS, w skład PKW ma wchodzić dziewięć osób, ale Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny wskażą zaledwie po jednym sędzim, natomiast siedmiu pozostałych członków Komisji wybranych zostanie przez Sejm. Kandydatów mają wskazywać poszczególne kluby poselskie. Co ciekawe - długość kadencji dla poszczególnych członków komisji będzie różna. Członkowie wskazani przez Trybunał Konstytucyjny i NSA Najwyższy mają pracować w PKW przez dziewięć lat. Natomiast kadencja osób powołanych przez posłów ma odpowiadać kadencji Sejmu.

Przepisy dotyczące Państwowej Komisji Wyborczej mają wejść w życie dzień po dniu wyborów parlamentarnych w 2019 roku i tego dnia ma wygasnąć kadencja obecnej PKW.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACH DOTYCZĄCYCH PKW I KOMISARZA WYBORCZEGO NA TVN24.PL

Co do ogólnych przepisów dotyczących organizacji różnych rodzajów wyborów - projekt znosi możliwość zorganizowania wyborów dwudniowych oraz możliwość głosowania korespondencyjnego.

"Wyborcy powinni oddawać swój głos poprzez akt osobistego uczestnictwa w procesie wyborczym. Prawo do głosowania przysługujące osobom, które z powodów od siebie niezależnych nie będą mogły udać się do lokalu wyborczego zostanie zagwarantowane poprzez instytucję głosowania przez pełnomocnika" - głosi uzasadnienie.

Monitoring w lokalach, dwie komisje

Dodatkowo, zmiany wprowadzane przez PiS sprawiają, że w każdym lokalu wyborczym mają pojawić się kamery. Będą też dwie komisje wyborcze: jedna - odpowiadająca za wydawanie kart i druga - za liczenie głosów.

Projekt zmian ordynacji wyborczej został zaprezentowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości w ostatni piątek. - To są zmiany, które przygotowywane były przez długi okres czasu, one są efektem informacji, które do nas docierały, których byliśmy świadkami w procesie wyborczym, to są sygnały od ludzi, którzy są praktykami - mówiła rzeczniczka PiS, Beata Mazurek.

PAP/kw/b

Pozostałe wiadomości

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl