"Trzykrotnie ugodzony nożem". Ranny mężczyzna siedział przed bankiem

W sobotnią noc oficer dyżurny piaseczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic w Piasecznie, przed budynkiem banku, siedzi mężczyzna raniony nożem. Na miejsce zdarzenia szybko zadysponowano funkcjonariuszy.

- Okazało się, że 39-letni mężczyzna narodowości ukraińskiej został ugodzony trzykrotnie nożem, a sprawcy tego czynu zbiegli z miejsca zdarzenia. W związku z taką informacją policjanci natychmiast rozpoczęli ustalenia w tej sprawie, a na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą z technikiem w celu zabezpieczenia śladów - zrelacjonowała mł. asp. Wioletta Domagała z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Rannego mieszkańca karetka przewiozła do pobliskiego szpitala. Tam udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Na szczęście obrażenia 39-latka okazały się niegroźne, tej samej nocy opuścił placówkę.

Policjanci odnaleźli i zatrzymali dwóch mężczyzn, których podejrzewali o udział bójce i zranienie nożem 39-latka. - Okazali się nimi być 21-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego i 24-letni mieszkaniec powiatu warszawskiego - poinformowała Domagała.

Funkcjonariusze z Piaseczna przesłuchali kolejne osoby, by ustalić okoliczności zdarzenia. Zabezpieczyli monitoring. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym mężczyznom zarzutów karnych.

- 21-latek jest podejrzany o to, że wziął udział w bójce, w której naraził inne osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Za popełnione przestępstwo grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności - poinformowała policjantka. - 24-latek jest podejrzany o to, że wziął udział w bójce, w której użyto noża wobec 39-letniego mężczyzny, powodując u niego obrażenia w postaci ran kłutych. Za popełnione przestępstwo grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodała.

Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policyjny i zakazał kontaktowania się między sobą. Czynności nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.

Czytaj także: Ze szpitalnej kuchni znikało jedzenie. Byli pracownicy wpadli na gorącym uczynku>>>