Osie widokowe przegrały z chaszczami

fot. Maciej Figurski/ZOK
fot. Maciej Figurski/ZOK

Osie widokowe: zarośnięte, niewidoczne, nieznane warszawiakom, mogłyby być atrakcjami turystycznymi i przypomnieć wielkomiejskie tradycje Warszawy. - Uregulujmy dziką roślinność i odzyskajmy perspektywy! - proponuje varsavianista Maciej Figurski. Swój apel wzmacnia wizualizacjami, które robią wrażenie.

Zachwycamy się nimi zwiedzając Europę, rzadko uświadamiając sobie, że i w Warszawie ich nie brakuje. Niektóre wprawdzie zatarto, a inne nie wyszły nawet poza sferę planów, ale są i takie, które po prostu zaniedbano. Maciej Figurski z Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy przekonuje, że stosunkowo łatwo można je odzyskać.

Swoje pomysły zobrazował prostymi, ale bardzo sugestywnymi wizualizacjami. - Trzeba było je zrobić, bo obraz bardziej przekonuje, niż najwykwintniejsza nawet oracja - tłumaczy.

O tym, że ma rację, świadczą reakcje publiczności, która trafi na jego prezentację. Reaguje zwykle z mieszaniną zachwytu i zaskoczenia. Wizualizacje prowokują do dyskusji o tym, czy zieleń zawsze i wszędzie powinna mieć najwyższy priorytet.

Zachwycająca Oś Stanisławowska

Zdecydowanie najbardziej spektakularna jest wizja odsłonięcia Osi Stanisławowskiej, stworzonej w końcu XVII wieku. Wyznaczają ją: kanał Piaseczyński, Zamek Ujazdowski, dzisiejsza al. Wyzwolenia i ul. Nowowiejska. Przecięła ją w latach 70. Trasa Łazienkowska, dlatego dziś najlepiej widoczna jest... na mapie. Wrażenie robi wciąż widok z tarasu za Zamkiem Ujazdowskim w stronę Wisły. Ale to wrażenie byłoby jeszcze większe, gdyby zwieńczeniem widoku nie były baraki Straży Miejskiej.

Figurski dowodzi, że usunięcie "tymczasowej" siedziby strażników i przecinka dzikiej roślinności na działkach należących do ZHP i MPWIK, odsłoniłoby perspektywę na dwukilometrowe zakole Wisły. W rezultacie, stojąc na wspomnianym tarasie albo sącząc kawę w ogródku tamtejszej restauracji, mielibyśmy przed sobą perspektywę 4 kilometrów wody, aż po wawerskie lasy. A wszystko bez opuszczania Śródmieścia.

Aleja lepsza niż chaszcze

Ta wizja staje się całkiem realna, wobec przeprowadzki strażników do nowej siedziby przy ul. Młynarskiej, która niedawno stała się faktem, oraz planów Ratusza wobec portu Czerniakowskiego. Przedłużenie osi Stanisławowskiej uwzględnili młodzi architekci, którzy zwyciężyli w konkursie na projekt portu. Ostatnią przeszkodą pozostaną tylko drzewa i krzaki między portem a rzeką.

- To znikoma strata w porównaniu z efektem jaki osiągniemy, bo czy można przedkładać zaśmiecony busz nad barokową aleję widokową? - pyta społecznik.

Z nadmierną ekspansją zieleni mamy także do czynienia z drugiej strony Zamku Ujazdowskiego. Okazała siedziba Centrum Sztuki Współczesnej jest kompletnie niewidoczna z placu Na Rozdrożu, choć te dwie lokalizacje dzieli niecałe 350 metrów. Kosmetyka drzew rosnących wzdłuż alei oraz wycinka krzaków porastających skarpę odsłaniałaby piękny widok na środkową część fasady zamku. Byłoby z pewnością magnes dla turystów przemierzających Traktem Królewskim do Wilanowa.

Widok na Zamek Ujazdowski z pl. Na Rozdrożu (wizualizacja i stan obecny)- fot. Maciej Figurski/ZOK
Widok na Zamek Ujazdowski z plWidok na Zamek Ujazdowski z pl. Na Rozdrożu (wizualizacja i stan obecny)- fot. Maciej Figurski/ZOK

Pałac i pomnik zginęły w zieleni

Nieregulowana zieleń Ogrodu Krasińskich pochłonęła natomiast widok na Pałac Krasińskich od strony ul. Andersa. Budynek znajduje się na osi ulicy Nowolipki. Zachowała się zabytkowa brama wejściowa do parku, która też jest na osi parku. Jadąc tramwajem bądź spacerując drugą stroną ulicy, zabytkowe wejście można jednak dostrzec tylko zimą i jesienią, kiedy opadną liście z dorodnych drzew. A przecież według pierwotnych założeń pałac był eksponowanym elementem parku.

- Idea tworzenia parków polega na ograniczaniu dzikiego rozrostu zieleni. Regulacja i konserwacja jest konieczna, aby parki były parkami, a nie lasami - lubi powtarzać Maciej Figurski.

Nadzieję na odzyskania perspektywy daje zapowiedziana już modernizacja Ogrodu Krasińskich. Warto się przy okazji zastanowić nad stojącym nieopodal bramy pomnikiem Bitwy o Monte Cassino, który zieleń zasłania równie skutecznie, jak pałac.

Widok na Pałac Krasińskich (wizualizacja i stan obecny) - fot. Maciej Figurski/ZOK
Widok na Pałac Krasińskich (wizualizacja i stan obecny) - fotWidok na Pałac Krasińskich (wizualizacja i stan obecny) - fot. Maciej Figurski/ZOK
Widok na bramę Ogrodu Krasińskich i pomnik Bitwy o Monte Cassino - fot. Maciej Figurski/ZOK
Widok na bramę Ogrodu Krasińskich i pomnik Bitwy o Monte Cassino - fotWidok na bramę Ogrodu Krasińskich i pomnik Bitwy o Monte Cassino - fot. Maciej Figurski/ZOK

Krzaki i słupy zasłaniają pomnik

Z przyrodą przegrywa również żoliborski pomnik 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Monument byłby widoczny ze skweru między dwiema nitkami Alei Wojska Polskiego, gdyby nie krzaki, którym - nie wiedzieć czemu - ktoś pozwolił wyrosnąć na trawniku między szpalerem starych drzew. Podziwiając pomnik "pancerniaków" z zachodniej strony placu, jak na dłoni widać także inną bolączkę Warszawy: ogromną ilość bezładnie ustawionych znaków, słupów, słupków i palików. Różnią się kształtem, kolorem i wysokością a łączy je chyba wyłącznie skuteczność w oszpecaniu widoku.

Figurski wielokrotnie próbował przekonywać do swoich wizji urzędników. Z żalem przyznaje, że z marnym skutkiem. Wierzy jednak, że im więcej osób zarazi swoją pasją, tym większa szansa, że przyjdą efekty.

- Może kiedyś zobaczę to, co chciałbym ujrzeć wyciągnięte z błota i otrzepane, lśniące ukrytym dotąd blaskiem. To jest prezent od przeszłości za to, że ktoś potraktował ją z szacunkiem i pietyzmem – podsumowuje.

Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl