Okradziono mieszkanie w 6 minut. Policja zatrzymała dwóch braci

Policja zatrzymała podejrzanych dwóch braci
Źródło: ksp

Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o obrabowanie mieszkania na Grochowie. Ich twarze zarejestrowała ukryta w mieszkaniu kamera. Są to dwaj bracia: 39-letni Artur i 35-letni Edward. Policja twierdzi, że obaj prawdopodobnie włamali się też do jednego z lombardów. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

O włamaniu do mieszkania Piotra Gołębiewskiego informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Dwaj mężczyźni wyłamali zamki w drzwiach i w sześć minut okradli mieszkanie. Nie spodziewali się jednak, że Gołębiewski ma w domu ukrytą kamerę, która zarejestrowała całe zajście.

W sobotę policja poinformowała o znalezieniu i zatrzymaniu podejrzanych sprawców kradzieży. Są to bracia: 39-letni Artur P. i 35-letni Edward P.

Włamali się do lombardu

W wyniku śledztwa funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni mogli dokonać nie tylko włamania do mieszkania Piotra Gołębiewskiego.

"Bracia P. najprawdopodobniej w ostatnich dniach lutego wspólnie i w porozumieniu dopuścili się również włamania do lombardu, z którego ukradli biżuterię o wartości blisko 19 tysięcy złotych" – czytamy na stronie policji.

Obaj usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi im do 10 lat więzienia. Jak wynika z informacji funkcjonariuszy, jeszcze w sobotę sąd rozpatrzy wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanych.

"Policjanci sprawdzą czy zatrzymani nie mają na swoim koncie innych tego typu przestępstw" – czytamy w komunikacie.

"Brali wszystko co się dało"

Do całego zdarzenia doszło 8 marca, w bloku przy ulicy Dwernickiego na Grochowie. Wyszliśmy z żoną do pracy, a dzieci poszły do szkoły. Najstarszy syn opuścił mieszkanie około godziny 8.50. Piętnaście minut później przyszli dwaj mężczyźni i wyczyścili nam mieszkanie – relacjonował poszkodowany Piotr Gołębiewski.

Włamywacze zabrali laptopy, i tablety, aparaty fotograficzny, i biżuterię. Wzięli też skrzynkę z gotówką, w której było 10 tys. zł. – Chcieliśmy zapłacić za mieszkanie, stąd tyle gotówki w mieszkaniu. Złodzieje brali wszystko, co mieściło się im do torby – dodawał Gołębiewski.

Straty oszacowano na około 25 tys. zł.

Twarze obu mężczyzn dokładnie zarejestrowała kamera, którą pan Piotr z Grochowa miał w swoim mieszkaniu. – Nie spodziewali się, że zostali nagrani – mówił poszkodowany, który starał się znaleźć sprawców na własna rękę, publikując ich zdjęcia w mediach społecznościowych.

Okradli mieszkanie w 6 minut

kw//ec

Czytaj także: