Odsłonili tabilcę Ireny Sendlerowej na Woli. "To symbol poświęcenia"

Tablicę upamiętniającą Irenę Sendlerową - Sprawiedliwą Wśród Narodów Świata, odsłonięto w piątek w Warszawie. - Irena Sendlerowa to symbol polskiego poświęcenia i zaangażowania Polaków w ratowanie współobywateli - mówił minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

- Dzisiaj jesteśmy tutaj nie tylko po to, aby odsłonić tablicę, ale także po to, by przywołać do zbiorowej pamięci postać Ireny Sendlerowej. Dzisiaj, kiedy historia pisze losy inaczej niż byśmy chcieli, przywoływanie pamięci o takich osobach jest naszym obowiązkiem - powiedział Schetyna podczas piątkowej uroczystości.

Podkreślił, że Irena Sendlerowa "to symbol polskiego poświęcenia i zaangażowania Polaków w ratowanie współobywateli, Żydów". - Jest przykładem tego, z czego powinniśmy być dumni - zaznaczył.

Ratowała żydowskie dzieci

Uroczystość odbyła się przed budynkiem przy ul. Ludwiki na warszawskiej Woli. Sendlerowa w kamienicy przy ul. Ludwiki 6 mieszkała od lat 30. XX w. do 1943 r. Inicjatorem i organizatorem wydarzenia było Towarzystwo Przyjaciół Woli, a partnerem Dzielnica Wola m.st. Warszawy.

Irena Sendler urodziła się w 1910 r. Podczas wojny zaangażowała się w konspirację. Pomagała żydowskim współobywatelom, zanim jeszcze powstało getto warszawskie. W 1942 r., gdy utworzono polską organizację podziemną, Radę Pomocy Żydom "Żegotę", została szefową wydziału dziecięcego.

Jako pracownica wydziału opieki społecznej zarządu miejskiego w Warszawie, który znajdował się pod nadzorem okupanta, miała przepustkę do getta. Przebrana za pielęgniarkę ze swymi współpracownikami nosiła tam jedzenie, leki i pieniądze. Zorganizowała akcję przemycania dzieci żydowskich z getta, które trafiały głównie do polskich rodzin i sierocińców prowadzonych przez siostry zakonne. Uratowała ich w ten sposób blisko 2,5 tys. Ich zaszyfrowane nazwiska zapisywała na paskach bibułki, które wkładała do słoików i zakopywała. Po zakończeniu wojny rozszyfrowany spis trafił do szefa Centralnego Komitetu Żydów w Polsce Adolfa Bermana.

W 1943 r. została aresztowana przez Niemców. Została skazana na śmierć. Uratowała ją "Żegota" przekupując niemieckich strażników. W ukryciu pracowała dalej nad ocaleniem żydowskich dzieci. Podczas powstania warszawskiego była pielęgniarką.

Po wojnie zajmowała się działalnością socjalną. W 1965 r. została uhonorowana przez izraelski instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. W 2003 r. została odznaczona Orderem Orła Białego. Zmarła 12 maja 2008 r.

jb/PAP

Czytaj także: