Ochocianie w partyjnej koalicji, Glusman chcą na wiceburmistrza


Na Ochocie rządzić będzie koalicja Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i aktywistów stowarzyszenia Ochocianie. Ich współpraca oznacza, że wiceburmistrzem dzielnicy może zostać liderka tych ostatnich Justyna Glusman. Współpraca lokalnego stowarzyszenia z partiami wywołała oburzenie Patryka Jakiego i jego byłych sztabowców. "Kompromitacja i wstyd"- napisali na Twitterze.

W piątek odbyła się pierwsza sesja nowej rady Ochoty. Przed jej rozpoczęciem Platforma Obywatelska i Nowoczesna wspólnie z Ochocianami ogłosili zawiązanie koalicji. Dzięki sojuszowi będą mieli 13 głosów w 23-osobowej radzie dzielnicy. Ochocianie byli członkami koalicji ruchów miejskich stworzonej wokół Miasto Jest Nasze, ale do rady dzielnicy startowali pod własnym szyldem (KWW Ochocianie).

"To wielka zmiana dla Ochoty - szansa na realizację wielu naszych postulatów i zmianę funkcjonowania urzędu dzielnicy" - napisali w mediach społecznościowych.

W opozycji znajdzie się sześciu radnych Prawa i Sprawiedliwości i czwórka z Ochockiej Wspólnoty Samorządowej. Stowarzyszenie przez ostatnie cztery lata wspólnie z Platformą rządziło Ochotą, a jego lider Grzegorz Wysocki był wiceburmistrzem.

Podczas piątkowej sesji wybrana została przewodnicząca rady. Została nią radna Platformy Sylwia Mróz. Natomiast funkcję jednego z wiceprzewodniczących pełnił będzie Aleksander Kopiński ze stowarzyszenia Ochocian.

"Nie wykluczam"

Skład zarządu dzielnicy nie został jeszcze ogłoszony, jednak jak podaje "Gazeta Stołeczna", przesądzone jest, że na fotelu burmistrza pozostanie Katarzyna Łęgiewicz (PO) oraz prawdopodobne jest, że wiceburmistrzem zostanie Justyna Glusman, liderka Ochocian i była kandydatka na prezydenta stolicy (przypomnijmy, że w głosowaniu zdobyła ona 2,3 proc. poparcia, nie dostała się również do Rady Warszawy).

- To doniesienia medialne. Nic nie zostało jeszcze ustalone. Decyzje personalne zapadną dopiero na kolejnej sesji rady, która odbędzie się po zaprzysiężeniu (prezydenta Warszawy - red.). Nie wykluczam tego, to jest jedna z opcji. Ale nie można powiedzieć, że decyzja już zapadła. Pod uwagę branych jest kilka scenariuszy - powiedziała nam w sobotę Justyna Glusman.

"Kompromitacja i wstyd"

Nowa koalicja na Ochocie wywołała oburzenie Patryka Jakiego, który jako kandydat Zjednoczonej Prawicy ubiegał się o fotel prezydenta. Jego zdaniem decyzja ta jest kompromitacją stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i ruchów miejskich. "Kiedy mówiłem, że PO obiecała im synekurki za atakowanie mnie w kampanii jeszcze bezczelnie pozwali mnie za kłamstwo (tylko źle złożyli wniosek)" - napisał na Twitterze. I dodał, że przykro mu, że "znów miał rację". "To nauczka dla wszystkich, którzy wierzą w tzw. ruchy miejskie. To zwykle bezczelne i partyjne przystawki" - ocenił Jaki.

Kompromitacja @MiastoJestNasze . Kiedy mówiłem, że PO obiecała im synekurki za atakowanie mnie w kampanii jeszcze bezczelnie pozwali mnie za kłamstwo (tylko źle złożyli wniosek). Dno! https://t.co/yBlgkFtnbe— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 9 listopada 2018

W podobnym tonie wypowiedzieli się byli sztabowcy Jakiego, którzy zasiądą wkrótce w Radzie Warszawy. Były rzecznik sztabu Jacek Ozdoba również ocenił decyzję Ochocian jako "kompromitację i wstyd". Natomiast Błażej Poboży, obecny wiceburmistrz Bemowa stwierdził, że Justyna Glusman może podzielić los Joanny Erbel, która w 2014 roku startowała w wyborach na prezydenta Warszawy, a dwa lata później rozpoczęła pracę w ratuszu, gdzie zajmuje się polityką mieszkaniową. "I tyle byłoby z niezależności ruchów miejskich. Kandydatka Miasto Jest Nasze idzie szlakiem innej miejskiej aktywistki i poprzedniej kandydatki na prezydenta. Oczywisty sojusz po oczywistej kampanii z wyraźnym wektorem antyPIS. Komentuje się samo" - napisał.

I tyle byłoby z niezależności ruchów miejskich. Kandydatka @MiastoJestNasze idzie szlakiem innej miejskiej aktywistki i poprzedniej kandydatki na prezydenta. Oczywisty sojusz po oczywistej kampanii z wyraźnym wektorem antyPIS. Komentuje się samo. https://t.co/A3l2V4WqfZ— Błażej Poboży (@pobozy) 9 listopada 2018

"Śmieszne i zupełnie niezrozumiałe"

- To jest śmieszne. Patryka Jakiego poparł na przykład Piotr Guział i pan Jaki nie widział w tym żadnego problemu. Każdy, kto startuje w wyborach, musi się liczyć z tym, że nie wygra. Mieszkańcy nie powierzyli nam większości na tyle dużej, by stworzyć samodzielny zarząd. A więc wybór, który nam pozostał to albo wzięcie części odpowiedzialności za władzę w dzielnicy, albo siedzenie z boku i oddanie tego obowiązku ludziom, którzy dzielnicą już zarządzali. Nam się to nie podobało w zeszłej kadencji i dlatego wystartowaliśmy w wyborach - powiedziała Glusman, odnosząc się do komentarzy Patryka Jakiego. - To jest śmieszne i zupełnie niezrozumiałe dla naszych wyborców, gdybyśmy startując, zdobyli te mandaty, ale nie wzięli odpowiedzialności, uznając, że nie będziemy "brudzić sobie rąk" władzą - stwierdziła.

Decyzji o koalicji na Ochocie bronili też na Twitterze przedstawiciele stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. W odpowiedzi na zarzuty Jakiego odparli, że "kompromitacją jest wynik warszawskiego PiS-u w wyborach w stolicy". "Na Ochocie koalicję stworzyli Ochocianie, żeby zrealizować program i wyrwać dzielnicę z marazmu i rządów narodowca Wysockiego. Mieszkańcy oczekiwali podęcia wyzwania i wzięcia odpowiedzialności za Ochotę" - napisali. Wytknęli też Jakiemu jego wynik w starciu o fotel prezydenta Warszawy. "Proszę przełknąć w końcu tę przegraną. My w przeciwieństwie do Pana jesteśmy wiarygodni. Stają za nami konkretne działania i miastopogląd" - dodali.

Zdanie Justyny Glusman podziela też rzecznik MJN Jan Popławski, który stwierdził, że "można się obrażać, że nie ma się samodzielnej większości, ale taka jest demokracja i trzeba umieć wynegocjować realizację programu z jakim szło się na wybory" - napisał na Twitterze komentując zarzuty ze strony polityków Zjednoczonej Prawicy. W kolejnym wpisie dodał też, że "Jaki odreagowuje przegraną w wyborach, opluwając Miasto Jest Nasze i ruchy miejskie".

.@PatrykJaki odreagowuje przegraną w wyborach opluwając @MiastoJestNasze #RuchyMiejskie Na Ochocie @Ochocianie zdobyli trzy mandaty i wynegocjowali koalicje wyborczą.@JustynaGlusman jest naturalną kandydatką #RuchyMiejskie do podjęcia się tak odpowiedzialnej misji https://t.co/c2nIrWtrfG— Jan Popławski (@janpoplawski) 9 listopada 2018

"Będą teraz żyrantem PO"

W dyskusję wokół koalicji Ochocian z PO i Nowoczesną włączył się też Jan Śpiewak. Kiedyś sam był członkiem MJN, dziś jest prezesem stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa. "MJN bierze teraz współodpowiedzialność za decyzje Rafała Trzaskowskiego i rządy Koalicji Obywatelskiej w mieście. Nie wiem, czy mają świadomość, że będą teraz żyrantem PO" - napisał.

Po tych słowach Justyna Glusman upomniała Śpiewaka, że Ochocianie biorą odpowiedzialność za współrządzenie Ochotą, a nie całą Warszawą. "Jak się nie uda nic zmienić, to będziesz mógł nas krytykować za pięć lat" - dodała. Ten nadal upierał się jednak przy swoim stwierdzeniu. "Startowałaś na prezydenta Warszawy, nie Ochoty. Będzie Wam trudno walczyć ze smogiem, korupcją (afera lokalowa), fatalnym stanem przestrzeni publicznej i skutkami reprywatyzacji. Mimo wszystko trzymam kciuki!" - odpowiedział.

Bierzecie odpowiedzialność jednak nie tylko za Ochotę. Startowałaś na prezydenta Warszawy, nie Ochoty. Będzie Wam trudno walczyć ze smogiem, korupcją (afera lokalowa), fatalnym stanem przestrzeni publicznej i skutkami reprywatyzacji. Mimo wszystko oczywiście 3mam kciuki!— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) 10 listopada 2018

Zobacz też, jak Justyna Glusman i inni kandydaci skomentowali wynik wyborów na prezydenta stolicy:

[object Object]
Justyna Glusman podsumowuje wyboryTVN24
wideo 2/5

kk

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl