Nowe bulwary do poprawy. "Tam, gdzie się da"

Zejście na niższy poziom z nierówną nawierzchnią
Zejście na niższy poziom z nierówną nawierzchnią
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
- Zbieramy wszystkie uwagi. Będziemy poprawiać to, co się da - zapowiada miasto. To efekt krytycznych opinii o nowych bulwarach, przede wszystkim ze strony niepełnosprawnych.

Bulwar Jana Karskiego otwarto w niedzielę. I jeszcze tego samego dnia swoje krytyczne opinie wyrazili niepełnosprawni użytkownicy. Maciej Augustyniak, prezes fundacji Polska Bez Barier w rozmowie z tvnwarszawa.pl wskazał błędy. Zwrócił uwagę m.in. na brak toalet dla niepełnosprawnych, niewystarczające kontrastowe oznaczenia przy schodach, brak spoczników czy pochylnie wykonane z nierównego bruku. Twierdził też, że projekt nie był konsultowany z komisją dialogu społecznego do spraw niepełnosprawnych.

"Teraz jest właściwy moment"

O przebieg konsultacji i efekt końcowy zapytaliśmy ratusz. Odpowiedź jest co najmniej zaskakująca - urzędnicy utrzymują, że... czas na konsultacje nadszedł właśnie teraz.

- Bulwary oddaliśmy w niedzielę. Teraz jest właśnie czas, aby zbierać uwagi dotyczące korzystania z nich, zarówno przez osoby niepełnosprawne, jak i pozostałych użytkowników - tłumaczy Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza. I dodaje: - Bardzo zależy nam na tym, aby z bulwarów mogli korzystać wszyscy mieszkańcy. Tam, gdzie się da, na pewno będziemy chcieli poprawić to, co poprawić można.

Jak tłumaczy, sytuacja poprawi się, gdy oddana do użytku zostanie druga część bulwarów, bliżej Centrum Nauki Kopernik, gdzie przewidziano więcej niezbędnej infrastruktury m.in. rampy i stacjonarne toalety dla niepełnosprawnych. - Oczywiście wszystkie uwagi zebrane teraz wykorzystamy przy okazji budowy kolejnego odcinka bulwarów - zapewnia.

Będzie prowizorka

Ale na kolejną część możemy poczekać długo. Ratusz jest dopiero na etapie przetargu na te prace, więc szansa na to, że bulwar zostanie otwarty w przyszłym roku jest niewielka. Oznacza to, że czekają nas co najmniej dwa lata prowizorki. Jej symbolem mogą być przenośne toalety. Ratusz już zapowiada, że będzie ich więcej.

- Dziś zleciliśmy ustawienia przenośnych toalet dla osób na wózkach. To rozwiązanie tymczasowe. Podobnie jest w przypadku barów, które stanęły w niedzielę na bulwarach. Nie są to elementy stałe. Możemy tylko zapewnić, że w przypadku kolejnych imprez będziemy bardziej dbać o to, by pawilony były przystępne dla niepełnosprawnych i miały np. obniżone blaty – wylicza przedstawicielka ratusza.

Zastrzeżeń do swojej pracy nie mają natomiast autorzy projektu. – Trzeba pamiętać, że jest on kompromisem. Musieliśmy pogodzić wymagania wielu instytucji. W dodatku jest to teren, który podlega zagrożeniu powodzią. To wymusza takie, a nie inne rozwiązania - tłumaczy Patryk Zaremba. I dodaje, że wszystko jest zgodne z przepisami. - Oprócz kontrastowej nawierzchni można stosować oznakowanie za pomocą zróżnicowanej faktury czy nacięć na stopniach. Na terenie bulwarów zastosowano właśnie takie rozwiązania. Być może w kilku przypadkach można te oznaczenia jeszcze uczytelnić, ale są to zmiany kosmetyczne. Po konsultacji z użytkownikami jest świetny moment, aby je wprowadzić - przekonuje.

Kostka do zeszlifowania, spoczniki niepotrzebne

Niepełnosprawni narzekają jednak nie tylko na słabe oznaczenia, ale też nierówną powierzchnię pochylni i brak spoczników. - Trzeba pamiętać, że różnica poziomów na bulwarach dochodzi do 7 metrów. Staraliśmy się uzyskać możliwe małe nachylenia, aby spoczniki nie były niezbędne – wyjaśnia Zaręba.

Zapewnia, że nierówna kostka, na którą skarżą się osoby poruszające się na wózkach, będzie wyrównywana. - Jest to powierzchnia antypoślizgowa. Jeśli w niektórych miejscach jest niewystarczająca równa, bez problemu można ją zeszlifować - przekonuje.

Jak dodaje, na terenie bulwarów wszystkie schody są też wyposażone w balustrady z pochwytami. - Jesteśmy w takim specyficznym momencie po otwarciu pierwszego odcinka bulwarów i przed rozpoczęciem budowy kolejnego. Jeśli okaże się, że niektóre rozwiązanie nie podobają się użytkownikom, to będziemy wprowadzać korekty – podsumowuje Zaręba.

Miały być gotowe rok temu

Na odcinku bulwarów pomiędzy mostem Śląsko-Dąbrowskim a ulicą Boleść powstał deptak, pergole, zasadzono również drzewa i kwiaty. Jest też miejsce do cumowania statków i łodzi, a także droga dla rowerów. CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACH NA TYM ODCINKU.

Oddanie inwestycji było opóźnione o około rok. Jak już pisaliśmy, problemem w czasie prac był m.in. podwyższony stan wody, ale także upadłość wykonawcy, czyli Hydrobudowy Gdańsk. Ratusz wypowiedział umowę firmie, a dokończenie inwestycji zlecono miejskiemu Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg.

Ratusz szuka wykonawców na drugą część bulwarów. Na razie termin otwarcia tego odcinka nie jest znany.

Bulwary nieprzystosowane dla niepełnosprawnych

TAK WYGLĄDAŁO OTWARCIE BULWARÓW W NIEDZIELĘ:

Bulwary już otwarte

jk/r

Czytaj także: