Charakterystyczny pomnik przy rondzie Jazdy Polskiej stoi od 24 lat. To rzeźba przedstawiająca dwóch jeźdźców na koniach. I to właśnie ze zwierzętami jest największy kłopot. Stoją bowiem tyłem do tysięcy ludzi, którzy codziennie wychodzą z południowego wyjścia stacji metra Politechnika i przejeżdżają Trasą Łazienkowską.
Stało się tak, bo autor pomnika Mieczysław Naruszewicz chciał, by światło słoneczne właściwie oświetlało twarze jeźdźców.
135 stopni
- Pomnik będzie obracany z kierunku południowego na północno-wschodni, czyli o 135 stopni. Będzie temu towarzyszyć odpowiednie przekształcenie zagospodarowania bezpośredniego otoczenia monumentu - mówi "Gazecie Stołecznej" Arkadiusz Łapkiewicz, dyrektor Zarządu Terenów Publicznych.
Dziennik przypomina, że stanowisko w tej sprawie podjęła w 2016 roku komisja kultury Rady Warszawy. Radni zajęli się sprawą po interwencji Ewy Malinowskiej-Grupińskiej.
Pozostaje pytanie, dlaczego dopiero teraz śródmiejscy urzędnicy zabierają się za przesunięcie. Łapkiewicz tłumaczy na łamach gazety, że ZTP wstrzymywał się z tą operacją, bo w 2016 roku Pole Mokotowskie przejął Zarząd Zieleni. I trzeba było ustalić, kto ma monument pod opieką. Wyjaśnił również, że konieczna była inwentaryzacja. Ostatecznie Jazda Polska zwrot wykona pod koniec roku.
ZOBACZ MATERIAŁY O POMNIKU BITWY WARSZAWSKIEJ:
ran/r
Pomnik Bitwy
Pomnik Bitwy
Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Polak , CC BY SA 2.0 / wikipedia