Stadion Narodowy powinien nosić imię Kaziemierza Górskiego - uznali posłowie z komisji sportu. Uważają, że sprzedanie praw do nazwy areny Euro 2012 nie przeszkadza w uhonorowaniu legendarnego trenera.
- Komisja sportu przegłosowała przez aklamację projekt uchwały w sprawie nadania Stadionowi Narodowemu w Warszawie imienia Kazimierza Górskiego – potwierdza w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl posłanka Jagna Marczułtajtis-Walczak (PO). – Ale były różne głosy w tej sprawie – dodaje.
Uchwała stanie na obradach Sejmu?
Niektórzy posłowie zastanawiali się, czy po mistrzostwach, stadion będzie wykorzystywany na imprezy piłkarskie, czy tylko komercyjnie. Poruszano też kwestię utrzymania obiektu i sprzedaży tzw. naming rights, czyli praw do nazwy obiektu. – Były też liczne głosy, że nadanie imienia Stadionowi Narodowemu, nie przeszkodzi w sprzedaży naming rights. A wzrosnąć może marka obiektu – przekonuje Marczułajtis w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Komisja chce również przekazać projekt uchwały do laski marszałkowskiej, żeby mogła się nim zająć niższa izba parlamentu.
Podczas posiedzenia komisji, posłowie nie rozstrzygnęli, jak wyglądałoby ewentualne połączenie nazwy komercyjnej z imieniem trenera, który doprowadził biało-czerwonych do trzeciego miejsca na Mistrzostwach Świata w 1974 r. i złotego medalu Igrzysk Olimpijskich w 1972 r.
NCS szuka sponsora
Tymczasem Narodowe Centrum Sportu zapewnia, że wciąż trwają rozmowy ze sponsorami, którzy prawa do nazwy mogliby kupić. – Z naszej perspektywy najważniejsze jest komercyjne sprzedanie nazwy. Rozmowy z potencjalnymi sponsorami są bardzo zaawansowane. Myślę, że wybór to kwestia tygodni – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Daria Kulińska, rzecznik NCS.
Pomysł wyszedł od fundacji
O nadaniu stadionowi imienia Trenera Tysiąclecia pisaliśmy w październiku ubiegłego roku. Wtedy taki pomysł wysunęła fundacja imienia Kazimierza Góskiego. Poparł go m.in. Jan Tomaszewski.- Mnie nie trzeba o to pytać. Od dawno o to apelowałem – mówił entuzjastycznie były bramkarz polskiej reprezentacji, którą prowadził Górski. - Była nawet taka inicjatywa, aby Orły Górskiego robiły odlewy dłoni i stóp, żeby potem stworzyć taką aleję jak na Maracanie( stadion w Brazylii-red) Zawsze będę wspierał ten pomysł, bo nie byłoby Tomaszewskiego bez Górskiego - podkreśla.
ran//ec