Na drodze umierający Jan, rower i mandarynki. Kierowcy nie było

[object Object]
Policja o tragicznym wypadkuMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
wideo 2/2

- Współczuję kierowcy, który uciekł z miejsca zdarzenia i pozwolił, żeby Jan umarł. Współczuję jego sumieniu - mówi sąsiadka 64-latka, który zginął w lutym na drodze. Sprawcy śmiertelnego potrącenia nie znaleziono do dziś.

64-letni Jan – jak co czwartek - wracał z targu w Kołbieli. Dochodziła 18, było ciemno. Prowadził rower, w ręku trzymał torbę z zakupami. Szedł ulicą łączącą Kołbiel z Wolą Sufczyńską, z obu stron las. Już dochodził do przejazdu kolejowego. Do domu został mu mniej niż kilometr. Tam czekał na niego 90-letni ojciec. Ale do domu nigdy nie dotarł. Został śmiertelnie potrącony.

I choć od wypadku minęło już ponad trzy miesiące, policji nie udało się ustalić, jakie auto potrąciło 64-latka ani kto siedział za kierownicą.

Poczciwy, dobry, szczodry

Na targu w Kołbieli i w Woli Sufczyńskiej Jana znali chyba wszyscy. Jeszcze nie zdążymy zadać pytania, a już słyszymy odpowiedzi.

- Poczciwy mężczyzna, krzywdy by nikomu nie zrobił, trochę samotny, bo stary kawaler, nigdy się nie ożenił - opisuje kobieta, która mieszka kilkaset metrów od miejsca wypadku.

- Opiekował się schorowanym ojcem - słyszymy od sąsiadki mieszkającej kilka domów od Jana. W piętrowym domu z wielkim podwórkiem w Woli Sufczyńskiej mieszkali tylko we dwóch.

- Szczodry bardzo. Zawsze nakupił owoców, słodyczy i rozdawał wszystkim. Jeden ze znajomych spotkał go kilka godzin przed wypadkiem w sklepie. Dał mu cukierka. Kiedy Jan już zginął, woził tego cukierka jeszcze przez kilka dni w samochodzie - wspomina kobieta z Woli Sufczyńskiej.

Przyznają, że 64-latek czasem zaglądał do kieliszka. - Ale czy to znaczy, że ktoś może go zabić i odjechać? - pyta nas kolejna z napotkanych kobiet.

Leżał we krwi

19-letni sąsiad Jana po południu jechał akurat po młodszego brata do szkoły. Widział, jak 64-latek szedł ulicą prowadząc rower, na sobie miał ciemną, brązową kurtkę. Nosił ją często. Nie miał odblasków, rower też nie był oświetlony.

Kiedy pięć minut później 19-latek wracał, Jan leżał na ulicy, cały we krwi. Obok były rozjechane mandarynki, w rowie walały się banany.

Wcześniej zatrzymała się inna sąsiadka. Wezwała pomoc. Wyczuwała puls, ale gdy pogotowie przyjechało na miejsce, Jan już nie żył.

- Mój mąż był na miejscu, opowiadał, że ratownicy medyczni mieli problem, żeby go podnieść. To chłop jak dąb. Wysoki, więcej niż metr osiemdziesiąt, dobrze zbudowany. Przecież to niemożliwe, że kierowca nie czuł, że go potrącił – twierdzi kolejna rozmówczyni.

We wsi gadają...

Trasa łącząca Kołbiel i Wolę Sufczyńską jest drogą lokalną, ale obleganą. To dobra alternatywa dla osób, które chcą ominąć korki w Kołbieli. W pobliżu funkcjonuje też kilka różnych firm, do których pędzą samochody ciężarowe.

- Czasem jak tir szybko przyjeżdża, to aż meble w mieszkaniu drżą. Może to właśnie samochód ciężarowy zaczepił Janka jakąś przyczepą, a kierowca nie czuł? Bo żeby nie mieć tak sumienia i odjechać? – zastanawia mieszkanka wsi.

Teorii jest więcej. - Ludzie plotkowali, że to dziewczyna od nas, bo tego dnia akurat wróciła rozbitym autem do domu, ale później zaczęli osądzać kobietę z sąsiedniej wsi. Jeden z mężczyzn już myślał, że ktoś się przyznał, tak słyszał. Ale to wszystko plotki, łatwo tak kogoś osądzać - mówi kobieta, która przechodzi z zakupami w pobliżu miejsca wypadku.

"Policyjna obława"

Ludzie pamiętają też "policyjną obławę". Auta, które chwilę przed zdarzeniem jechały w kierunku Woli Sufczyńskiej, nagrała kamera zamontowana przy jednej z firm, kilka kilometrów przed wsią.

- Później policja sprawdzała rejestracje i wzywała wszystkich sąsiadów na przesłuchanie. Nawet mój syn był - relacjonuje matka 19-latka, który był na miejscu wypadku.

- Mnie zatrzymali, niby na rutynową kontrolę, kryminalni z Otwocka. Było już ciepło, wracałam z Mińska Mazowieckiego, samochód obeszli dookoła, dokładnie wszystko sprawdzili - opisuje około 50-letnia kobieta. - Ludzie tym długo żyli, bo wszyscy chcieliby wiedzieć, kto zabił, czy to był ktoś z naszych sąsiadów? - słyszymy z kolei od jej matki.

Każdy detal się liczy

Do prokuratury, w środę wpłynęła opinia biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków. Do potencjalnych świadków apeluje też otwocka policja. Sprawę prowadzi komisarz Zbigniew Kościanek (tel. 22 60 41 304) i to właśnie niego mogą zwracać się wszystkie osoby, które były świadkami bądź wiedzą cokolwiek na temat tragicznego wypadku.

Wiadomość można również wysyłać mailem na adres: oficer.prasowy.otwock@ksp.policja.gov.pl.

- Nawet najmniejszy detal może pomóc – przekonuje Daniel Niezdropa, rzecznik policji w Otwocku.

Nie jest przesądzone, że kierowca, który śmiertelnie potrącił Jana, usłyszy zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Bo nie wiadomo, jaki był przebieg zdarzenia. Ale musi się liczyć z zarzutem ucieczki z miejsca wypadku oraz nieudzielenia pierwszej pomocy.

Zniczy już nie ma

Teraz na wsi się uspokoiło. Ludzie mówią coraz mniej, coraz rzadziej w Woli Sufczyńskiej pojawia się policja. Nie ma też zniczy, które ktoś postawił w miejscu wypadku.

- Tylko ojca Jana szkoda. Po śmierci syna do swojego domu w Celestynowie zabiera go siostra. Ale on nie chce, starego drzewa się nie przesadza. Czasem siedzi z nim tu wnuczek – słyszymy w Woli Sufczyńskiej.

Ale duży piętrowy dom z ogromnym podwórkiem zazwyczaj stoi pusty.

Tu doszło do tragediiGoogle / tvn24.pl

Klaudia Ziółkowska

Pozostałe wiadomości

Prokuratura złożyła w sądzie wniosek o przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej Andrija S. 34-latkowi przedstawiono wcześniej zarzut zabójstwa trzech osób. Chodzi o makabryczne odkrycie czterech ciał w opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli. W przedmiotowej sprawie w sumie 12 osób usłyszało zarzuty, a siedem pozostaje w areszcie.

Cztery ciała w kamienicy, 12 osób z zarzutami. Nowe informacje w sprawie makabrycznego odkrycia

Cztery ciała w kamienicy, 12 osób z zarzutami. Nowe informacje w sprawie makabrycznego odkrycia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała blisko trzy promile i opiekowała się trojgiem swoich wnuków w wieku od roku do trzech lat. O nieodpowiedzialnym zachowaniu 49-latki stołecznych strażników miejskich powiadomili przechodnie.

Pijana opiekowała się trojgiem wnuków

Pijana opiekowała się trojgiem wnuków

Źródło:
PAP

Radni Lewicy Miasto Jest Nasze z Pragi Południe przeprowadzili kontrolę w urzędzie w związku z klapą funkcjonowania Centrum Lokalnego Kamionek. Z ich raportu wynika, że - wbrew temu, co komunikowała dzielnica - chętnych na wynajem pawilonów nie brakowało.

Byli chętni na wynajem pawilonów, oferty odrzucono z powodu drobiazgów

Byli chętni na wynajem pawilonów, oferty odrzucono z powodu drobiazgów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie na początku września, jak wielokrotnie deklarował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a dopiero dwa miesiące później pierwsze tramwaje mają dojechać do Wilanowa. W czwartek wykonawca prac oficjalnie przyznał, że inwestycja ma kolejne opóźnienie. Tłumaczył je problemem z podlewami żywicznymi, które stabilizują i wyciszają szyny. Przedstawiciel ratusza zapowiedział, że naprawa odbędzie się wyłącznie na koszt wykonawcy.

Tramwaj do Wilanowa opóźniony. Poważny problem na budowie

Tramwaj do Wilanowa opóźniony. Poważny problem na budowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa lata temu spakowała swoje rzeczy i uciekła z domu od przemocowego męża. Wybrała życie na ulicy, choć bała się wszystkich. Udało się do niej dotrzeć strażniczkom i strażnikom miejskim. W pełni zaufała im dopiero po kilku miesiącach. Los pani Ewy powoli się zmienia, ma już swój pokój. Gdy po wielu miesiącach zobaczyła posłane łóżko i prysznic, rozpłakała się. Strach jej jednak nie opuszcza.

"Dostała własny pokój, a gdy zobaczyła posłane łóżko i prysznic, rozpłakała się"

"Dostała własny pokój, a gdy zobaczyła posłane łóżko i prysznic, rozpłakała się"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa sąsiada. Z ich ustaleń wynika, że sprawca zadał pokrzywdzonemu dwa ciosy nożem w okolicę brzucha i klatki piersiowej.

Sąsiedzka sprzeczka na korytarzu skończyła się dwoma ciosami nożem

Sąsiedzka sprzeczka na korytarzu skończyła się dwoma ciosami nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po godzinie 8.30 aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia zablokowali ulicę Marszałkowską w centrum Warszawy. Ruch był wstrzymany przez około pół godziny. Organizacja konsekwentnie domaga się większych inwestycji w transport publiczny.

Ostatnie Pokolenie blokowało Marszałkowską

Ostatnie Pokolenie blokowało Marszałkowską

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby zlikwidowały działające pod Siedlcami laboratorium, gdzie produkowano narkotyki syntetyczne. Zatrzymano dwie osoby. Na miejscu znaleziono środki odurzające o wartości blisko ośmiu milionów złotych.

Znaleźli narkotyki warte prawie osiem milionów złotych, zatrzymali "chemików"

Znaleźli narkotyki warte prawie osiem milionów złotych, zatrzymali "chemików"

Źródło:
PAP

W czwartek rano na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich z Łopuszańską zderzyły się samochody osobowy i dostawczy. Jednej osobie udzielana jest pomoc medyczna.

Zderzenie dwóch aut na ruchliwym skrzyżowaniu

Zderzenie dwóch aut na ruchliwym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego wstępnie podsumował konsultacje społeczne w sprawie zmian w kursowaniu komunikacji miejskiej po otwarciu linii tramwajowej do Wilanowa. Wzięło w nich udział około dwóch tysięcy osób, z czego połowa online. Według urzędników, najwięcej uwag dotyczyło czterech linii autobusowych.

Zmiany po uruchomieniu tramwaju do Wilanowa. Pytania o przyszłość czterech linii autobusowych

Zmiany po uruchomieniu tramwaju do Wilanowa. Pytania o przyszłość czterech linii autobusowych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała, gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl