- Nie mogłem dojechać na miejsce, ponieważ wielbłądy stały na drodze. Czekałem 40 min, nie wiedziałem, jak zareagują, jeśli ruszę - wspominał pan Tomasz w rozmowie z redakcją Kontaktu 24. Jak mówił, zwierzęta były bardzo spokojne, jedno z nich jedynie drapało się po karku z pomocą drewnianego bala. Pan Tomasz powiedział, że dopiero po rozmowie z właścicielem pobliskiej firmy na miejsce przyszli pracownicy odpowiedzialni za opiekę nad zwierzętami.
"Spacer emerytów"
Jak się okazało, trzy wielbłądy to 20-letnie zwierzęta, które występowały w cyrku, ale od jakiegoś czasu są już na emeryturze.- Na terenie naszej bazy przebywają między innymi stare emerytowane wielbłądy i stare konie. Baza ma około 2 hektarów, zwierzęta mogą sobie po niej spokojnie spacerować - mówiła redakcji Kontaktu 24 Aldona Wleklak, rzecznik prasowy Cyrku Zalewskich - właściciela zwierząt.- W jednym miejscu baza sąsiaduje z pobliską firmą, nie ma tam ogrodzenia i wielbłądy czasem tam przychodzą. Zwierzęta te są znane i lubiane przez pracowników firmy, jak również przez okolicznych mieszkańców, ponieważ są tu już od wielu lat - powiedziała.Jak zaznaczyła, zwierzęta zawsze same wracają do zabudowań na karmienie.
aka/aw//Kontakt24//jb
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz