Na ulicy Puławskiej doszło w nocy do wypadku. - Kierowca z nieznanych przyczyn wjechał w latarnię - informuje policja.
O wypadku na Puławskiej w okolicy ulicy Niedźwiedzia informuje reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak. Na nadesłanych przez niego zdjęciach widać, że w wyniku uderzenia osobowy nissan uległ niemal całkowitemu zniszczeniu.
Policja potwierdziła, że był to wypadek śmiertelny.
- Będzie śledztwo w tej sprawie. Do tej pory wiemy, że kierowca nissana z nieznanych przyczyn wjechał w latarnię i w wyniku zderzenia nie przeżył - mówi Tomasz Oleszczuk z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Robert Koniuszy z komendy na Mokotowie precyzuje, że do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 22.30. - Ratownicy medyczni, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili zgon. Strażacy wydobywali ciało z samochodu, wykonywane były oględziny - mówi.
- Jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. W dalszym ciągu badane są jego okoliczności - dodaje policjant.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl