O tym, że u zbiegu ul. Iwanowa-Szajnowicza i Zaruby ma powstać szkoła z przedszkolem mieszkańcy wiedzieli od dawna. Zostało to zapisane w planie miejscowym z 2008 roku. Ale część liczącego 1,7 ha terenu zarezerwowanego pod funkcję oświatową nie należała do miasta.
We wrześniu, w miejscu, gdzie miał powstać budynek, nagle wyrósł płot dewelopera, dlatego wielu z ursynowian ostatecznie straciło nadzieję na wybudowanie placówki. Teraz burmistrz Robert Kempa przedstawia analizę architektoniczną terenu i zapowiada, że kompleks - choć odchudzony - powstanie do 2019 roku.
Szkoła, sala sportowa, kuchnia
"Analiza możliwości zlokalizowania zespołu przedszkolno-szkolnego na Kabatach gotowa. Profesjonalna pracownia architektoniczna przeprowadziła na zlecenie urzędu analizę chłonności terenu zgodną z zapisami planu miejscowego z której jednoznacznie wynika (w obu wariantach), że na działkach pozyskanych w ubiegłym roku można zlokalizować 8-oddziałowe przedszkole i 16-oddziałową szkołę. Do tego place zabaw, teren rekreacyjny, sala sportowa, zaplecze kuchenne" - pochwalił się na Facebooku Kempa.
Upraszczając: z dokumenty wynika, że na 7 tys. metrów kwadratowych miejskiego gruntu mogą powstać dwa dwupiętrowe budynki. Nowa szkoła odciążyłaby zapełnione dziś placówki przy Lokajskiego i Wilczym Dole.
Negocjują z deweloperem
Przedstawiona przez burmistrza analiza przewiduje też możliwość rozbudowy szkoły i przedszkola na południe - w kierunku Lasu Kabackiego. Ale to teren, który należy do firmy deweloperskiej Longbridge, która dostała już pozwolenie na budowę bloku mieszkalnego w tym miejscu. Jednak miasto wiąże swoje nadzieje z tym, że prace wciąż nie ruszyły i prowadzi z deweloperem negocjacje na temat zamiany gruntów. Wtedy na terenie ogrodzonym dziś przez dewelopera mogłyby powstać boiska.
Tu ma powstać szkoła na Kabatach
kz/mś
Źródło zdjęcia głównego: Dzielnica Ursynów