Przed wtorkowym meczem Polski z Rosją na ulice Warszawy wyjdzie więcej patroli policyjnych. W szczególności będą wyłapywać osoby, które mają zasądzone nadzory policyjne.
- Policja stołeczna podjęła decyzję o tym, żeby na ulicach Warszawy było więcej patroli, niż wcześniej. Może się zdarzyć, że będą legitymowali niektóre osoby. Celem tych sprawdzeń tożsamości będzie wychwycenie osób, które mają zasądzone dozory i nie powinny znajdować się w stolicy - tłumaczył na wtorkowej konferencji prasowej Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych.
Ostrzejsze kontrole na Narodowym
Władze zapowiadają też ostrzejsze kontrole przy wejściu na Stadion Narodowy. - Będzie przeprowadzona pod kątem osób, które chciałyby wnosić niebezpieczne przedmioty i materiały pirotechniczne oraz race - zaznaczył Cichocki. I przypomina, że nie można ich ani wnosić, ani posiadać podczas imprezy sportowej. - Jeżeli ktoś zostanie zatrzymany, to w konsekwencji nie wchodzi na mecz, a może też nie wejść na następne- ostrzega Cichocki.
Jak dodał, policja będzie też zabezpieczać zorganizowane przejście na stadion rosyjskich kibiców, którzy planują wyruszyć o godz. 17.30 sprzed stacji kolejowej Warszawa Powiśle. Rosjan ma być w Warszawie ok. 12 tys., jednak - jak ocenił Cichocki - wspólnie na stadion przejdzie około jednej trzeciej z nich. Minister podkrelił, że większoć fanów Sbornej już jest w stolicy i spotyka się z bardzo miłym przyjęciem.
PAP/ran