Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie Zbigniew Kamiński, powiedział w czwartek PAP, że dzikie wysypiska śmieci to jeden z głównych problemów, z którymi walczy straż leśna. Są to odpady komunalne, ale także budowlane zawierające niebezpieczne dla ludzi i zwierząt związki chemiczne, szkło, metale. Straż leśna przeciwdziała także kradzieżom drewna, niszczeniu mienia oraz pożarom. Ograniczyć nielegalne wysypiska miały przepisy ustawy śmieciowej, które weszły w życie 1 lipca. - Na razie trudno ocenić efekty ustawy ze względu na krótki czas obowiązywania przepisów - zaznaczył.
Wspólne patrole
Dokument, który w czwartek podpisali Komendant Stołeczny Policji nadinsp. Dariusz Działo oraz Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie Konrad Grzybowski zakłada, że policja i straż leśna będą wspólnie patrolowali lasy w Warszawie i okolicznych powiatach. Kamiński ocenił, że wspólne patrole zwiększą bezpieczeństwo w lesie oraz zmniejszą liczbę wyrządzanych w lasach szkód. Podkreślił, że podpisany dokument formalizuje współpracę między policją i strażą leśną i określa jej ramy. - Dla policji bezcenna jest wiedza leśników - oni doskonale znają topografię terenu, znają miejsca, w których powstają nielegalne wysypiska śmieci, gdzie nielegalnie wycina się lasy - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji Mariusz Mrozek. Mrozek poinformował, że lasy będą kontrolować patrole zmotoryzowane a tam, gdzie nie będzie to możliwe, patrole piesze i konne. Zaznaczył, że policjanci mają większe uprawnienia dotyczące stosowania środków przymusu bezpośredniego.
Warszawa i okolice
Wspólne działania policji i straży leśnej obejmą obszar podległy KSP: Warszawę oraz powiaty grodziski, legionowski, miński, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, wołomiński oraz warszawski zachodni. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, za zaśmiecanie lasu grozi grzywna w wysokości od 20 zł do 500 zł, a od 20 zł do 1 tys. zł za więcej niż jedno przewinienie. Jeżeli sprawa zostanie skierowana do sądu grodzkiego, może być wymierzona grzywna w wysokości od 20 do 5 tys. zł.
PAP/par
Źródło zdjęcia głównego: | Kontakt 24/usgs.gov,earthquake-report.com