W związku z remontem trasy Łazienkowskiej, w weekendową noc drogowcy zamknęli jezdnię prowadzącą na Pragę. Ruch został poprowadzony w obie strony północną nitką mostu. W niedzielę ruch przebiegał płynnie. Poniedziałek był dniem testu nowej organizacji ruchu.
- Jest zdecydowanie gorzej, nawet w porównaniu do ruchu w dni szkolne. Kierowcy stoją w długim korku, który zaczyna się już przy Kanale Wystawowym – mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak dodaje, niektórzy kierowcy tracą cierpliwość. - Zniecierpliwieni kierowcy wjeżdżają na buspas i blokują autobusy. - Większość kierowców czeka 0jednak cierpliwie na przejazd – relacjonuje.
Na zwężonym odcinku obowiązuje ograniczenie do 40 km/h. Zmotoryzowani muszą się liczyć z utrudnieniami do końca wakacji.
Wymiana dylatacji
Prace na moście obejmują wymianę elementów dylatacji i nawierzchni na odcinku od Wisłostrady do Wału Miedzeszyńskiego. Potrwają do końca wakacji.Pierwsze prace rozbiórkowe zamkniętego odcinka rozpoczęły się w niedzielę po praskiej stronie. Frezowanie nawierzchni ma ruszyć w poniedziałek.Jak informuje ZDM, północna jezdnia mostu jest w lepszym stanie i na razie nie ma planu jej remontu.
Do trzech razy sztuka
Początkowo most miał zostać zamknięty w weekend 6-7 lipca. Jednak opóźniła się dostawa elementów dylatacji, które mają być wymieniane.
Drogowcy podali kolejny termin - 13-14 lipca, ale znów okazało się, że przejazd będzie zamknięty tydzień później. W końcu udało się to w nocy z 20 na 21 lipca.
Korek na trasie Łazienkowskiej
wp/roody