Lampiony zasypały zoo. "Zwierzęta je zjadały"

Lampiony zaśmieciły zoo
Lampiony zaśmieciły zoo
Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl
Lampiony zaśmieciły zooTomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl

Skutki zabawy chińskimi lampionami odczuło warszawskie zoo. Ogród został zasypany latającymi śmieciami. Część z nich spadło na wybiegi zwierząt. - To jest przerażająca skala – mówi Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego zoo.

- Lampiony są wszędzie. Między innymi w zagrodzie piżmowołów, jedzą je też daniele – relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl, który odwiedził w niedzielę zoo.

"Mogą się przerazić"

Władze ogrodu są zbulwersowane tą sytuacją. - To jest przerażająca skala. Lampiony wiszą jeszcze na drzewach. Niektóre lądowały na wybiegach, a później zjadały je niedźwiedzie. Mamy też składnicę siana i słomy, a takie latające świeczki mogą stanowić zagrożenie - denerwuje się Andrzej Kruszewicz, dyrektor stołecznego zoo. Jak zaznacza, zwierzętom, które noc z piątku na sobotę spędzały na zewnątrz, nic się nie stało, do pożaru na szczęście nie doszło. - Pamiętajmy, że jest początek sezonu lęgowego i gdy ptaki widzą coś nowego, kolorowego na drzewach, to mogą się przerazić i porzucić dziuple - zaznacza dyrektor. I radzi uważać przy organizowaniu podobnych akcji. Tym bardziej, że lampiony zaśmieciły nie tylko teren zoo, ale również zawisły na drzewach w Parku Praskim, o czym informowali nas już w sobotę internauci.

"Rosnąca ilość incydentów"

Z organizatorami spontanicznej imprezy, którzy akcję "Noc lampionów – Fresh Start" promowali na popularnym portalu społecznościowym próbowaliśmy się skontaktować, ale dotychczas nie odpowiedzieli na nasze pytania. Nie wiadomo, czy swój pomysł konsultowali ze służbami. Z informacji na stronie urzędu miasta wynika, że na ten dzień nie zostało zgłoszone żadne zgromadzenie publiczne na Podzamczu. Jak czytamy na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego: w związku z rosnącą ilością incydentów lotniczych, polegających na puszczaniu lampionów, balonów, fajerwerków, świateł lasera itp. bez uprzedniej zgody instytucji zapewniającej służbę ruchu lotniczego, uprzejmie informujemy, iż powyższą kwestię reguluje art. 87a ustawy Prawo lotnicze. A tam czytamy, że "zabrania się emitowania lub powodowania emisji, w strefach przestrzeni powietrznej wykorzystywanej do żeglugi powietrznej wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie, oślepienie lub wystąpienie poświaty i mogący stworzyć zagrożenie bezpieczeństwa statku powietrznego albo życia lub zdrowia załogi lub pasażerów na jego pokładzie".

Źródło zapłonu

Urzędnicy przekonują, że zgodę wydaje się na wniosek złożony w terminie 14 dni przed planowanym użyciem lasera lub światła z innych źródeł. "Jednocześnie przypominamy, iż zgodnie z art. 211 ust. 12 ustawy Prawo lotnicze zignorowanie powyższych zasad, jest zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Powyższa odpowiedzialność ciąży również na osobie organizatora imprezy, który dopuści do zdarzeń opisanych jak wyżej" – brzmi informacja na stronie ULC. Planowanego puszczania lampionów nie trzeba za to zgłaszać strażakom. - Ale uważamy, że ogień otwarty, który przemieszcza się w nieznanym kierunku może być potencjalnym źródłem zapłonu. A rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 7 czerwca 2010 określa, że "zabronione jest m. in. rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów". Naszym zdaniem to rozporządzenie oraz art. 82 § 1. ust. 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. kodeksu wykroczeń mówiący: "kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany" jest podstawą do karania za używanie lampionów - uważa Artur Laudy z biura prasowego warszawskiej straży pożarnej. I dodaje, że zdaniem biura zagrożeń Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej używanie lampionów powinno być zabronione. - To stanowisko z czerwca 2011 r. Komendant główny straży pożarnej wnioskował do prezesa UOKiK 29 czerwca 2011 roku o wprowadzenie formalnego zakazu ich użytkowania – zaznacza Laudy.

TAK WYGLĄDAŁA AKCJA PUSZCZANIA LAMPIONÓW:

Lampiony poszły w niebo
Lampiony poszły w nieboLech Marcinczak, tvnwarszawa.pl

ran//par

Pozostałe wiadomości

238 nałożonych mandatów, 46 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 13 odebranych praw jazdy. To efekt kontroli, które w ostatnich dniach prowadzili stołeczni policjanci, głównie w centrum Warszawy. Akcja była wymierzona w kierowców, którzy uprzykrzają życie mieszkańcom rykiem silników swoich aut i motocykli.

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej zostało otwarte. Oferuje 400 sklepów i punktów usługowych. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy drobne AGD.

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Apel o pomoc dla Ośrodka KARTA, największego społecznego archiwum, które od 40 lat dokumentuje historię Polski. Brakuje pieniędzy na czynsz, pensje dla pracowników, są zaległości w ZUS-ie. Największe kłopoty zaczęły się w czasie pandemii.

Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn

Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn

Źródło:
Fakty TVN

W pobliżu lotniska Warszawa-Babice samochód osobowy zderzył się z tramwajem. Poszkodowana została kobieta kierująca toyotą.

Zderzenie auta z tramwajem. Pogotowie: nie upewniła się, że może bezpiecznie skręcić

Zderzenie auta z tramwajem. Pogotowie: nie upewniła się, że może bezpiecznie skręcić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę utrudnienia w ruchu wystąpią na kilku ulicach. Po południu rozpoczną się w centrum w związku ze zgromadzeniem publicznym. W godzinach wieczornych utrudniony będzie wjazd na Saską Kępę w związku z widowiskiem na Stadionie Narodowym. Potem na ulice wyjadą motocykliści.

Przemarsz, freak fight, przejazd motocyklistów. Utrudnienia na stołecznych ulicach

Przemarsz, freak fight, przejazd motocyklistów. Utrudnienia na stołecznych ulicach

Źródło:
PAP

Sześcioletnia dziewczynka w oknie życia. Zadbana, w dobrym stanie, ale w wieku, który dawał do myślenia. Siostry, które prowadzą okno życia przy Hożej w Warszawie, zawiadomiły policję i wtedy okazało się, że ojciec dziewczynki był wcześniej poszukiwany. Relacja Michała Gołębiowskiego w programie "Polska i Świat". Wszystkie materiały można zobaczyć w TVN24 GO.

Rodzice zostawili sześciolatkę w oknie życia. Zapewniali, że wrócą

Rodzice zostawili sześciolatkę w oknie życia. Zapewniali, że wrócą

Źródło:
TVN24

W piątek wieczorem pokaz dronów upamiętnił 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetliło aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformowało 12 symbolicznych figur.

Rój dronów rozświetlił niebo nad Warszawą. W hołdzie powstańcom

Rój dronów rozświetlił niebo nad Warszawą. W hołdzie powstańcom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek na drodze krajowej numer 62. Na wysokości węzła Skuszew doszło do zderzenia dwóch aut: busa i samochodu osobowego. Policja podała, że do szpitala trafiły dwie osoby. Dwaj mężczyźni podróżujący busem byli nietrzeźwi, jeden po wypadku uciekł.

Uderzyli busem w bok jej auta, obaj byli pijani. Nie wiadomo, który z nich kierował

Uderzyli busem w bok jej auta, obaj byli pijani. Nie wiadomo, który z nich kierował

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Charakterystyczna zabytkowa budowla przy Puławskiej 59 przechodzi kompleksowy remont. "Gołębnik", zwany też domem gotyckim, powstał w XVIII wieku. Prace są prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków.

"Gołębnik" przechodzi remont, od fundamentów po iglicę

"Gołębnik" przechodzi remont, od fundamentów po iglicę

Źródło:
PAP

Zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy usłyszał obywatel Indii. Mężczyzna miał pomagać nieustalonym osobom przedostać się do Hiszpanii. Sprawa wyszła na jaw podczas zatrzymania cudzoziemców na Lotnisku Chopina w czerwcu tego roku.

Wskazali go cudzoziemcy zatrzymani na lotnisku, to nazwisko pojawiało się też w innych sprawach

Wskazali go cudzoziemcy zatrzymani na lotnisku, to nazwisko pojawiało się też w innych sprawach

Źródło:
PAP

20-letnia rowerzystka z poważnymi obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Potrącił ją kierujący ciągnikiem rolniczym, który po zdarzeniu odjechał. Gdy policjanci go odnaleźli, twierdził, że "nie poczuł potrącenia".

Uderzył ciągnikiem w rowerzystkę i odjechał. Twierdził, że "nie poczuł potrącenia"

Uderzył ciągnikiem w rowerzystkę i odjechał. Twierdził, że "nie poczuł potrącenia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zatrzymaniem prawa jazdy zakończyła się kontrola dostawczego forda, w którym mieszkanka Warki przewoziła nadmierną liczbę pasażerów. Za fotele samochodowe posłużyła jej wersalka.

Trzy osoby i pies na wersalce w busie

Trzy osoby i pies na wersalce w busie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Historyczna chwila na Dolnym Mokotowie. Tramwaj po raz pierwszy w historii skręcił w ulicę Belwederską. Na razie był to tylko skład pomiarowy i dotarł tylko do najbliższego przystanku. Według Tramwajów Warszawskich wykonawca linii do Miasteczka Wilanów podtrzymuje, że pierwsze składy z pasażerami dojadą tam na przełomie października i listopada.

Po raz pierwszy w historii tramwaj skręcił w Belwederską

Po raz pierwszy w historii tramwaj skręcił w Belwederską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mały chłopczyk bez opieki jeździł rowerkiem biegowym obok autobusów. Malucha zauważyli strażnicy miejscy i pomogli mu odnaleźć mamę, która nieświadoma zagrożenia robiła zakupy.

Mały chłopiec na rowerku biegowym jeździł obok autobusów. "Ciarki mi przeszły po plecach"

Mały chłopiec na rowerku biegowym jeździł obok autobusów. "Ciarki mi przeszły po plecach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na wysokości Kępy Tarchomińskiej znalazł fragment czaszki i kości. Trafiły do zakładu medycyny sądowej. - Wierzymy, że czyjaś historia zostanie rozwiązana i rodzina zazna spokoju - powiedział Daniel Dymiński, który od ponad roku szuka swojego zaginionego syna Krzysztofa.

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Archiwum Akt Nowych wzbogaciło swoje zbiory o archiwalia Szefa Sztabu Zgrupowania AK "Radosław" ppłk. Wacława Janaszka. - Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe. Badania nad AK na pewno nie są jeszcze zakończone - powiedział w piątek dyrektor AAN Mariusz Olczak.

"Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe"

"Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe"

Źródło:
PAP

19-latek z Warszawy ukradł rodzicom samochód i pojechał do znajomego na Pomorze. Został zatrzymany po trzeciej kradzieży ze stacji paliw. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka Ursynowa przywiozła z wakacji nad Bałtykiem niespodziewaną pamiątkę. W jej bagażu ukrył się mały krab. Mieszkanka Ursynowa zaalarmowała straż miejską.

Po urlopie znalazła w bagażu pasażera na gapę

Po urlopie znalazła w bagażu pasażera na gapę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali mężczyznę, który postrzelił kota swojej sąsiadki. 69-latek tłumaczył, że sprawdzał celność wiatrówki. Kot nie żyje, sprawcy grozi więzienie.

Postrzelił kota sąsiadki. Tak sprawdzał celność wiatrówki

Postrzelił kota sąsiadki. Tak sprawdzał celność wiatrówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl