"Kryzys jest u bram". Rada miasta o zmianach w odbiorze śmieci

[object Object]
Wiceprezydent Olszewski o odbiorze odpadów w 2019 rokuTVN24
wideo 2/5

Władze Warszawy zapewniały na sesji rady miasta, że od nowego roku śmieci będą odbierane bez zakłóceń. Ale opozycji nie przekonali. Radni PiS zarzucali, że zmarnowano dwa lata na przygotowania. - Kryzys jest u bram - alarmowali.

Informację na temat odbioru odpadów od 1 stycznia przedstawiał na czwartkowej sesji Rady Warszawy wiceprezydent Michał Olszewski. Prezydenta Rafała Trzaskowskiego nie było na miejscu.

Pięć zamiast trzech

- 1 stycznia Warszawa jest przygotowana na odbiór odpadów. Niepokoi nas fakt, że możemy w pierwszym kwartale przyszłego roku, na skutek niewydania przez ministra środowiska pozwoleń, mierzyć się zamknięciem instalacji przetwarzania odpadów – zaznaczył Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.

- Kiedy skończy się dyskusja na temat instalacji, będziemy musieli zmierzyć się z tym, co będzie działo się na ulicach Warszawy, przy budynkach, w których mieszkamy. Wspólnoty będą musiały segregować śmieci na pięć frakcji. Pojemników w takich liczbach nie ma. Będą dostarczane do mieszkańców sukcesywnie – zaznaczyła Aleksandra Gajewska, radna Koalicji Obywatelskiej.

Zaznaczyła, że może być problem ze znalezieniem miejsca chociażby w altanach na każdy pojemnik (obecnie przepisy wymagają tylko trzech pojemników). Zaapelowała do władz Warszawy, żeby przeprowadziły akcję informacyjną w tej sprawie.

"Odpowiedzialne miasto"

- Kryzys jest u bram. W całości odpowiedzialne jest miasto stołeczne Warszawa pod przewodnictwem wiceprezydenta Michała Olszewskiego - mówił Dariusz Figura, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomniał, że o podziale na pięć frakcji zdecydowano dwa lata temu. - Mieliśmy dwa lata na przygotowanie się do tego procesu. Te dwa lata zostało zmarnotrawione. Poprzez próby zmonopolizowania rynku przez MPO - przekonywał Figura.

Zwrócił uwagę, że w przetargu na firmy, które będą odbierały odpady od 1 stycznia 2019, oferty będą otwierane dopiero 20 grudnia. Dowodził, że później przyjdzie czas na ocenę ofert, mogą być też odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, co poważnie wydłuży procedurę.

- W jaki sposób miasto stołeczne będzie odbierało odpady od 1 stycznia w sposób zgodny z prawem, czyli w podziale na pięć frakcji? – pytał Figura. Chciał również wiedzieć, na jaką ilość odpadów miasto jest przygotowane.

"Kto będzie odbierał odpady?"

Sebastian Kaleta z PiS pytał, kto będzie dobierał odpady po 1 stycznia. - Kiedy prezydent zaproponuje uchwałę o podwyższeniu kosztów za odbiór śmieci? - dopytywał Kaleta.

Marek Szolc z Koalicji Obywatelskiej apelował za to do radnych PiS-u, by zadzwonili do ministra środowiska i poprosili, by "nie skazywał warszawiaków" na problem ze śmieciami. Z kolei Tomasz Herbich z PiS pytał o sprawę śmieci na Bielanach. – Jakie są plany dla Radiowo, w jakim zakresie instalacja ma być dalej używana? – pytał.

Do pytań odniósł się Michał Olszewski. Zapewnił, że są przygotowane ulotki, które trafią do mieszkańców. – Kampania jest przygotowana, jutro oficjalnie ją ogłaszamy. Rusza od weekendu, potrwa przez kilka lub kilkanaście miesięcy. Na początku z akcją selektywnej zbiórki i nową kolorystykę pojemników – przekonywał wiceprezydent.

Na przygotowanie systemu zdaniem Olszewskiego miasto miało osiem miesięcy, a nie dwa lata. - Rozumiem państwa zniecierpliwienie dotyczące postępowania przetargowego. Mam nadzieję, że przyjmiemy oferty 20 grudnia. Nie ma to wpływu na zapewnienie odbioru odpadów od mieszkańców Warszawy – odpowiadał Olszewski.

"Rozłożyliśmy na kilka tygodni"

- Nieodpowiedzialne byłoby, jeżeli byśmy podali, jakie będą stawki. Będziemy znali oferty, potem będzie ocena ofert, potem aukcja elektroniczna i poznamy przybliżony koszt. Wówczas zgodnie ze statutem uchwala zostanie zaproponowana wysokiej radzie - dodał Olszewski. - Od 1 stycznia wchodzi w życie regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie. Uznaliśmy, że wdrożenie od 1 stycznia spowodowałoby drastyczny wzrost kosztów systemu – zaznaczył.

Dodał, że Warszawa ma 130 tysięcy punktów odbioru odpadów. - Rozłożyliśmy wdrożenie na kilka tygodni, by nie było to uciążliwe dla mieszkańców. Każda firma jest zobowiązana, by poinformować o dostarczeniu zestawów workowych, a jeżeli chodzi o pojemniki, to będzie to trwało kilka tygodni - tłumaczył Olszewski.

Wiceprezydent zapewnił również, że ratusz ma odbierać od mieszkańców uwagi dotyczące funkcjonowania sytemu.

Odniósł się też do pytania o Radiowo. Podkreślił, że na Bielanach są dwie instalacje. - Jedna firmy BYŚ, też otrzymujemy dużo skarg na tę instalację. Instalacja (MPO - red.) na Radiowie funkcjonuje, zagospodarowuje odpady zielone, przyjmuje i rozbiera gabarytowe - wymieniał Olszewski.

ran/PAP/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl