Kiedyś "haratało się tu w gałę", teraz będzie nowy blok

Konferencja Nowoczesnej na Muranowie
Źródło: Nowoczesna
Mieszkańcy sprzeciwiają się "dogęszczaniu" zabudowy Muranowa. W niedziele poparcia udzielili im przedstawiciele Nowoczesnej. Wspólnie zbierali podpisy pod petycją do rady miasta, w której domagają się uchwalenia planów miejscowych.

Mieszkańcy Muranowa oburzyli się, kiedy zobaczyli, że podwórko przy ul. Wałowej zamieniło się w plac budowy. Sprawę opisaliśmy niedawno na tvnwarszawa.pl.

Śródmiejscy działacze Nowoczesnej przygotowali petycję, którą chcą przekazać miejskim radnym. Domagają się w niej, aby władze miasta rozpoczęły prace nad planem zagospodarowania przestrzennego dla terenu między ulicami: Muranowską, Bonifraterską, Świętojerską i Andersa.

"Brak dialogu, strategii, przemyślenia"

- W Warszawie buduje się w bardzo chaotyczny sposób. To niewłaściwe i naganne - mówił podczas konferencji inaugurującej zbieranie podpisów poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas.

Paweł Rabiej, wiceprzewodniczący regionu warszawskiego Nowoczesnej zwrócił uwagę, że brak planów miejscowych w stolicy jest olbrzymim problemem w wielu dzielnicach.

- Niestety w Warszawie jest tak, że wielu rzeczy się nie uzgadnia. My, śledząc wątki reprywatyzacyjne, rozmawialiśmy z mieszkańcami, także tymi, którzy musieli opuścić swoje mieszkania, właśnie ze względu na brak dialogu, brak strategii, brak przemyślenia, To są rzeczy, które nie powinny się zdarzyć. Miasto powinno się rozwijać, ale nie kosztem życia mieszkańców - mówił Rabiej.

Z kolei szef śródmiejskiego koła Nowoczesnej Przemysław Łuszczki zapewnił, że jego "partia nie jest odosobniona w staraniach o uregulowanie budzącej sprzeciw mieszkańców sprawy". - To inicjatywa ponad podziałami. Wsparcie obiecali nam radni dzielnicowi wszystkich opcji oraz Jarosław Krajewski, poseł PiS, który wychował się na tym podwórku - stwierdził Łuszczki.

Koniec "haratania w gałę"

W spotkaniu uczestniczyło kilkudziesięciu mieszkańców Muranowa, którzy wspólnie z działaczami Nowoczesnej pukali do drzwi i zbierali podpisy pod petycją.

- Najpierw było tu podwórko, na którym haratało się w gałę. Piłkę dmuchaliśmy na wentyl, była jedna na cały blok. Tu jest już niekomfortowo - mówił jeden z nich.

Czego domagają się mieszkańcy i działacze? "Rozpoczeęcia opracowania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla kwartału ograniczonego ulicami Muranowska, Bonifraterska, Świętojerska, Gen. Wł. Andersa, z zastrzeżeniem zablokowania możliwości inwestycji kubaturowych wewnątrz kwartału" - czytamy w petycji.

Ogrodzony teren przy Wałowej

Ogrodzony fragment podwórka

kz/b

Czytaj także: