Jarosław Kaczyński zapowiedział, że miesięcznice ustaną, gdy staną dwa pomniki smoleńskie przy Krakowskim Przedmieściu. - Wierzę, że to będzie w 8. rocznicę tragedii - mówił podczas czwartkowego przemówienia. - Ostateczną decyzję o lokalizacji pomnika wydaje Rada Warszawy - przypominają stołeczni urzędnicy. Rada, w której większość ma Platforma Obywatelska.
Podczas 88 miesięcznicy prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził nadzieję, że niedługo staną pomniki upamiętniające ofiary katastrofy. - Słyszymy coraz to nowe komunikaty i na pewno w tym momencie, w którym staną pomniki, a wierzę, że to będzie w 8. rocznicę tragedii, usłyszymy też tą ostateczną odpowiedź, niezależnie od tego, jaka ona będzie - podkreślił podczas swojego przemówienia na Krakowskim Przedmieściu.
Pomniki smoleńskie mają być dwa. Jeden poświęcony Lechowi Kaczyńskiemu, drugi ofiarom, które zginęły w katastrofie.
Na jakim etapie jest ich budowa? Jak informowaliśmy ostatnio na tvnwarszawa.pl, 6 maja upłynął termin zgłaszania się do konkursów. Wpłynęło ponad 50 zgłoszeń.
Jak podawała "Gazeta Stołeczna", jury zakończyło pierwszy etap i wybrało pięć projektów pomnika Lecha Kaczyńskiego oraz dziewięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Zwycięskie mamy jednak poznać dopiero w listopadzie. Nie ujawniono autorów, nie znamy też samych projektów. Są tylko pięciocyfrowe numery, za którymi kryją się prace.
Potrzebna zgoda radnych
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera (PiS), zerwał 1 sierpnia porozumienie ze stołecznym konserwatorem w sprawie nadzoru nad zabytkami, w tym również nad Krakowskim Przedmieściem. Nie od dziś wiadomo, że były stołeczny konserwator był niechętny budowie pomników smoleńskich. Obecny nie mówił nie, ale zaznaczał, że Krakowskie Przedmieście to przestrzeń "trudna do zaprojektowania". Teraz decyzje o lokalizacji monumentów zatwierdzi urzędnik wojewody.
Ale do budowy to nie wystarczy.
Inwestor musi mieć akceptację zarządcy terenu. Kolejny etap to zgoda Rady Warszawy i pozwolenie na budowę .
- Ostateczną decyzję o lokalizacji pomnika wydaje Rada Warszawy. Konserwator zabytków ma rolę doradczą, bez jego opinii nie można postawić pomnika, ale decyzję podejmuje rada – mówi Magdalena Łań z wydziału prasowego stołecznego ratusza.
- Konserwator wojewódzki, który będzie zarządzał Krakowskim, może zmienić decyzję poprzedniego konserwatora. Ale aby powstał pomnik smoleński, musi być pozytywna opinia rady miasta. Tym bardziej, że rada podjęła dwa lata temu uchwałę o lokalizacji tego pomnika. Ta uchwała nie została zmieniona, ani odwołana - dodała Łań. Chodzi o zgodę na monument przy ulicy Trębackiej.
Aby zmienić uchwałę lub podjąć nową musi wpłynąć wniosek do rady. Taki wniosek może złożyć, przewodniczący rady, prezydent stolicy, komisja radnych, grupa co najmniej pięciu radnych lub 15 tysięcy mieszkańców.
Platforma godzi się na pomniki
W piątek posłowie PO odnieśli się do słów Kaczyńskiego. - Ja zgadzam się, że pomniki powinny powstać. Ale powinny powstać w zgodzie i spokoju. Mam nadzieję, że dożyję czasu że będziemy pamiętali o ofiarach katastrofy smoleńskiej, a nie o tym kto, gdzie i jak długo maszerował - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.
- Jeżeli zostanie znalezione odpowiednie miejsce które nie będzie wykraczało poza ochronę konserwatora zabytków. Jeżeli ten pomnik będzie ciekawą formą to sprawa jest otwarta, ale nie można robić niczego na siłę i wbrew mieszkańcom warszawy wbrew konserwatorowi i wbrew miastu - podsumowała.
ZOBACZ MATERIAŁ PROGRAMU "POLSKA I ŚWIAT" O POMNIKACH SMOLEŃSKICH:
Zobacz konferencję wojewody na temat pomników:
md//ec