Władze Białołęki zdecydowały, że park przy Magicznej będzie zamykany na noc. Decyzję podjęto po licznych skargach mieszkańców, narzekających na nocne libacje i dewastacje.
"Park Magiczna stał się obiektem coraz liczniejszych dewastacji. Niszczone są urządzenia dla dzieci, wiaty w zakątku etnograficznym, a nawet zieleń! Koszty napraw, które ponosimy wszyscy, jako podatnicy - wciąż rosną. Otrzymujemy także od mieszkańców wiele skarg na hałas i wulgarne zachowanie niektórych użytkowników tego terenu rekreacyjno-sportowego" - poinformowała tvnwarszawa.pl Marzena Gawkowska, rzeczniczka urzędu dzielnicy.
Zamykany na noc
Chodzi o park, który znajduje się przy ulicy Magicznej. Od otwarcia w 2014 roku cieszy się dużą popularnością. Już wtedy mieszkańcy skarżyli się na hałas i akty wandalizmu. Dlatego postanowiono ogrodzić park.
Na niewiele się to zdało - nadal w tym miejscu regularnie interweniują straż miejska i policja. Gawkowska zaznacza, że szczególnie dzieje się to w godzinach wieczornych i nocnych. "Dlatego Zarząd Dzielnicy Białołęka podjął decyzję o zamykaniu parku na noc. Nowy regulamin funkcjonowania parku będzie obowiązywał od 1 lipca. Początkowo planowaliśmy, aby park był zamykany w miesiącach wakacyjnych w godzinach 23.00 - 6.00, a w pozostałych miesiącach w godzinach: 22.00 - 6.00" – informuje Gawkowska.
Interweniowali biegacze
Zastrzeżenia mieli biegacze, którzy upodobali sobie parkowe alejki wczesnym rankiem. Po ich interwencji urzędnicy zmodyfikowali godziny zamykania tego terenu.
"I tak park będzie zamknięty od godziny 23.00 do godziny 5.00, a od 1 września od godz. 22.00 do godz. 5.00. Wczesnym rankiem nie odnotowujemy aktów wandalizmu, stąd ta zmiana" – tłumaczy Gawkowska.
PARK PRZY MAGICZNEJ:
ran/gp
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl