Gwardia będzie targowiskiem. Znajdzie się miejsce na boks?


Po wyprowadzce marketu hala Gwardii czeka na nowego gospodarza. Wiemy, że ma być targowiskiem z prawdziwego zdarzenia. Pytamy, czy jest szansa, żeby wrócił do niej sport.

W ostatnich dniach wiele uwagi poświęcono hali Koszyki. Odtworzony z wielką dbałością o detal budynek zachwycił warszawiaków. Architektura i oryginalna kuchnia (bo nowe Koszyki to przede wszystkim gastronomia) przyciągnęły tłumy - mówi się, że w weekend otwarcia przewinęło się tam nawet 50 tys. osób. W środku rzeczywiście panował niemiłosierny ścisk, Koszykowa stanęła w korku, a Instagram zaroił się od zdjęć z tagiem #koszyki.

Ostał się tylko bar

Na przeciwległym biegunie znajduje się Gwardia: zamknięta na cztery spusty, niszczejąca, zapomniana. Jedyną tamtejszą formą życia pozostaje azjatycki bar. Jego bywalców możemy przy okazji uspokoić - w ulubionym "Chińczyku" będą się mogli stołować co najmniej do końca marca. To dzięki umowie, którą śródmiejski ZGN podpisał z najemcą po upadku i przymusowej wyprowadzce MarcPolu.

Pewne jest też, że ratusz nie sprzeda hali, jak to początkowo planował. Zamierza przywrócić jej pierwotną, targową funkcję, choć dopuszcza się także gastronomię i kulturę. Plan wiceprezydenta Michała Olszewskiego jest taki, aby to prywatny partner wziął na siebie remont zabytkowego budynku. W zamian za to będzie mógł wynajmować przestrzeń i zarabiać na tym przez określony w umowie okres.

Na razie ratusz wyłonił firmę, która opracuje tzw. program funkcjonalno-użytkowy nieruchomości. Jak informuje nas Agnieszka Kłąb z urzędu miasta, zajmie się tym, za ponad 43 tys. złotych, Krzysztof Wolski Artinex. Zadaniem architektów będzie opis prac remontowo-konserwatorskich, które trzeba wykonać w budynku, i szacunkowy koszt tychże. Dopiero z tym dokumentem będzie można rozpocząć poszukiwania nowego gospodarza hali.

Wyrzucili sportowców za długi

To właściwy moment, żeby postawić pytanie: czy w wyremontowanym obiekcie nie należałoby znaleźć miejsca na klub, który przez kilkadziesiąt tworzył historię tego miejsca? Sportowcy Gwardii zostali wyrzuceni z hali w 2011 r. Powodem był dług wobec miasta i plan komercjalizacji przestrzeni. Jak czas pokazał, pomieszczenia strzelnicy, bokserskiej sali treningowej i hoteliku dla zawodników nie zarobiły ani złotówki. Niezagospodarowane niszczały przez kolejne pięć lat.

- Jakiś czas temu miałem przyjemność tam wejść. Serce się krajało, jak na to patrzyłem. Kiedyś przewijały się tam setki dzieciaków, dziś mieszkają tam tylko gołębie. Zdjęcia i książeczki, które po nas zostały, pokrywa dziś ptasie guano - opowiada Paweł Skrzecz, kiedyś bokser, mistrz Polski i medalista olimpijski, obecnie trener i legenda Gwardii.

Po odbudowie w latach 50. bliźniaczka hali Mirowskiej stała się świątynią sportu: główną część zajmowała sala widowiskowa, gdzie odbywały się mecze koszykówki i walki bokserskie. Wokół trenowali na co dzień członkowie sekcji strzeleckiej i bokserskiej. Przewinęli się przez nią wielcy mistrzowie, dość wspomnieć Jerzego Kuleja czy braci Kliczko. Dziś obie sekcje są w rozsypce i nie ma się czemu dziwić. Zawodnicy nie mieli gdzie trenować, dlatego rozpierzchli się do innych klubów.

Boks to wyższe czynsze

Paweł Skrzecz twierdzi, że bokserzy powinni mieć swoje miejsce w wyremontowanej hali, ale ciężko mu uwierzyć w taki rozwój zdarzeń. - Nie po to ktoś doprowadzał to do ruiny, żeby teraz to teraz odkręcać - dowodzi nasz rozmówca. - Ale gdyby się to udało, byłaby to olbrzymia sprawa - zastrzega.

- Mam nadzieję, że pozwolą nam wrócić, będę naciskał na miasto w tej sprawie - zapewnia nas Dariusz Marek Sarti, wiceprezes klubu. Jednak na razie klub nie zrobił żadnego ruchu w tej sprawie. - Wpłynął tylko wniosek o upamiętnienie trenera Feliksa Stamma w budynku - mówi z kolei wiceprezydent Michał Olszewski.

Pytany wprost, czy boks ma szansę wrócić na Gwardię, unika odpowiedzi. - Zbyt wcześnie, żeby o tym decydować. Rozważymy to w lutym-marcu, na etapie pracy nad programem funkcjonalno-użytkowym. Taką funkcję trudno utrzymać razem z handlem w tym samym miejscu. Nie wykluczam tego, ale nie ja będę inwestorem - przyznaje Olszewski.

Wiceprezydent zwraca uwagę na to, że naturalnym skutkiem przeznaczenia części powierzchni na funkcję niekomercyjną, wyłączenie jej spod pieczy prywatnego operatora, byłyby wyższe czynsze dla sprzedawców. A tego miasto wolałoby uniknąć, nie chce bowiem tworzyć miejsca luksusowego w stylu Koszyków. Wszystko wskazuje na to, że powrót Gwardii do jej "domu" zależeć będzie od dobrej woli nowego zarządcy hali i jego wizji tego miejsca.

Hala Gwardii wymaga remontu
Hala Gwardii wymaga remontuMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Piotr Bakalarski

Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl