Gronkiewicz-Waltz: nie znam dokładnie programu Trzaskowskiego

Prezydent Warszawy o sukcesach trzech kadencji
Źródło: TVN24

- Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz pytana o swojego faworyta w "Debacie warszawskiej". Zaznaczyła jednak, że nie zna dokładnie programu wyborczego kandydata Koalicji Obywatelskiej, bo nie konsultowali się w tej sprawie.

Prezydent stolicy była gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. Pytana o bilans zysków i strat swoich trzech kadencji powiedziała, że udało się w tym czasie "zmienić Warszawę w metropolię europejską".

- Udało się ułatwić życie mieszkańcom. Mogą teraz dojechać nowoczesnymi, niskopodłogowymi autobusami, a nie ikarusami. Mogą korzystać z tramwajów i SKM [Szybka Kolej Miejska - red.]. Jeśli chodzi o Warszawę, też wiele się zmieniło - mówiła prezydent Warszawy.

Poprawa jakości życia

Przekonywała, że w czasie jej rządów wiele środków zostało zainwestowanych "w poprawę jakości życia mieszkańców". Wymieniła między innymi budowę przedszkoli i żłobków oraz możliwość bezpłatnego korzystania przez uczniów szkół podstawowych i dogasających gimnazjów z komunikacji miejskiej.

Prowadzący program Piotr Marciniak zwrócił uwagę, że Rafałowi Trzaskowskiemu często zarzuca się, że obiecuje to, co obiecywała i czego nie zrealizowała od 2006 roku Gronkiewicz-Waltz. Wymienił między innymi niewykonaną przebudowę placu Defilad, niedokończoną obwodnicę Śródmieścia czy budowę siedziby orkiestry Sinfonia Varsovia.

- Nie wiem, skąd on [Patryk Jaki - red.] wziął Sinfonie Varsovię, bo dopiero w 2009 roku skorzystałam z prawa pierwokupu, wcześniej o tym nie mówiłam - wtrąciła prezydent. - Ja zrobiłam bardzo dużo. 80 procent tego, co tam [w programie wyborczym z 2006 roku - red.] napisano jest zrobione - dodała.

Patrykowi Jakiemu wypomniała natomiast niekonsekwencje w wyrażanych poglądach. - Głosował przeciwko ustawie antysmogowej, a teraz mówi, że będzie walczył ze smogiem. Mówi o budowie Skry - wskazała. Mówiła też między innymi o dawnym wspieraniu antyszczepionkowców przez wiceministra sprawiedliwości (który dziś mówi o utrzymaniu obowiązku szczepień).

"Nie konsultował się ze mną"

- Nie znam dokładnie jego (Trzaskowskiego - red.) programu, nie współpracowaliśmy razem w tym zakresie. On nie konsultował się ze mną - odpowiedziała Gronkiewicz-Waltz. Po chwili dodała jednak, że Trzaskowski chciałby wprowadzić darmowe bilety dla licealistów, a tego w jej programie nigdy nie było.

- No i trochę więcej linii chce zbudować, ja myślałam, że wystarczą trzy, wiec trochę miałam inną koncepcję na metro - uzupełniła.

"Warszawa w ogóle nie straciła"

Podczas rozmowy w studiu, prezydent Warszawy dużo mówiła o reprywatyzacji. Pytana o raport komisji Jakiego dotyczący strat Warszawy wskutek reprywatyzacji, oznajmiła, że to tylko "prezentacja slajdów, którą Jaki nazwał raportem". - Nie ma nic wspólnego z prawdą - stwierdziła i zarzuciła kandydatowi prawicy szereg "błędów metodologicznych" .

- Ważne jest, że dekret Bieruta do dziś obowiązuje. Ja jestem jedynym prezydentem, który starał się to ograniczyć - powiedziała. Przypomniała uchwalenie za jej rządów tzw. "małej ustawy reprywatyzacyjnej", która ograniczyła zwroty budynków użyteczności publicznej takich jak szkoły czy przedszkola.

- Według mnie, Warszawa w ogóle nie straciła, bo działki [objęte reprywatyzacją - red.] były z roszczeniami, nie można było nic z nimi zrobić, na przykład sprzedać - dodała w kontekście wspomnianego raportu.

Zaznaczyła też, że z reprywatyzacją borykał się każdy prezydent Warszawy po 1989 roku i dopóki parlament nie uchwali "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej, każdy następny będzie musiał zwracać nieruchomości.

Jakiemu zarzuciła natomiast, że "unika tego, że Lech Kaczyński też wydawał decyzje na kamienice z lokatorami". Jako przykład podała budynek przy Kępnej 15. - Decyzją Lecha Kaczyńskiego 49 mieszkańców musiało opuścić blok - oznajmiła.

"Życzę dużo siły"

Na koniec, pytana o to, co radzi i czego życzy swojemu następcy powiedziała, że bycie prezydentem Warszawy to "ciężka praca, nie tylko intelektualna, ale i fizyczna". - Życzę następcy dużo sił. Ale wszyscy kandydaci są młodzi - zaznaczyła. - Najważniejsza jest też ekipa. Jak się ma dobrą ekipę, to można dużo zrobić dla mieszkańców - dodała.

Na koniec zaznaczyła, że będzie głosować na Rafała Trzaskowskiego.

kw/b

Czytaj także: