Policjantów zaalarmowali przechodnie. Z ustaleń policji wynika, że 36-latek zaatakował nieznanego mu chłopca na ulicy, szarpał go, bił oraz kopał po całym ciele. 12-latek trafił do szpitala. Mundurowi kilka ulic dalej dostrzegli opisywanego przez świadków mężczyznę.
Policjanci z Grodziska Mazowieckiego zostali wezwani do agresywnego mężczyzny. "Na miejscu zastali osobę, która poinformowała ich, że była świadkiem szarpania, bicia i kopania po całym ciele małoletniego chłopca na pobliskiej ulicy przez dorosłego napastnika. Agresor, powstrzymany przez inne osoby przed dalszym krzywdzeniem dziecka, uciekł z miejsca zdarzenia" - przekazała w komunikacie aspirant sztabowa Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Policjanci dotarli do pokrzywdzonego 12-latka i wezwali pomoc medyczną. Dziecko wraz z matką zostało przewiezione do szpitala na dalsze badania. Jak podali funkcjonariusze, nie doznało trwałych i poważnych obrażeń ciała.
"Nietrzeźwy 36-latek trafił do policyjnej celi"
Policjanci ustalili pozostałych świadków zdarzenia i rozpoczęli intensywne poszukiwania napastnika w okolicy. "Kilka ulic dalej, po krótkim pościgu, zatrzymali mężczyznę rozpoznanego jako sprawca bicia chłopca. Nietrzeźwy 36-latek trafił do policyjnej celi - dodała Zych.
Policjanci zebrali materiał dowodowy, w tym nagrania z monitoringu, i przekazali go do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Na jego podstawie zatrzymany usłyszał zarzuty z art. 160 §1, 157 §2 i 217 §1 Kodeksu karnego. Zapisy te dotyczą odpowiednio: narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż siedem dni oraz uderzenia człowieka lub w inny sposób naruszenia jego nietykalności cielesnej.
W ramach środków zapobiegawczych 36-latek został oddany pod dozór policji, "połączony z zakazem kontaktowania się i zbliżania do wskazanych osób". Policjanci poinformowali, że z uwagi na to, że jego bezprawne zachowanie miało charakter chuligański, grozi mu kara 4,5 roku więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Grodzisk Mazowiecki