Dwóch nastolatków utonęło w Wiśle. Jest śledztwo prokuratury

Poszukiwania zaginionych nastolatków w Wiśle
Płynęli przez Wisłę, porwał ich nurt rzeki. Reporter TVN24 o zaginionych nastolatkach
Źródło: TVN24
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie utonięcia dwóch nastolatków w Wiśle. Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę w Górze Kalwarii. Ciała 16-latka i 17-latka zostały odnalezione we wtorek.

O odnalezieniu ciał ofiar niedzielnego wypadku poinformował we wtorek późnym wieczorem piaseczyński oddział WOPR. Rzeczniczka Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie Magdalena Gąsowska przekazała, że ciała nastolatków zostały odnalezione około kilometra od miejsca, gdzie wpadli do wody. - Do późnych godzin wieczornych we wtorek trwały czynności policyjno-prokuratorskie z tym związane, m.in. identyfikacja - powiedziała policjantka.

"Zniknęli pod wodą przy moście drogowym"

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Aleksandra Skrzyniarz podała, że zarządzono przeprowadzenie sekcji odnalezionych zwłok szesnastolatka i siedemnastolatka.

Skrzyniarz powiedziała, że trzeci chłopak uczestniczący w niedzielnym zdarzeniu, któremu nic się nie stało i wezwał pomoc, to piętnastoletni brat młodszej z ofiar. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopcy zniknęli pod wodą przy moście drogowym na Wiśle. Siedemnastolatek to kolega rodzeństwa - podała prokurator Skrzyniarz.

Przesłuchano świadków zdarzenia - z wyjaśnień wynika, że chłopcy we trójkę chodzili po plaży i kąpali się w Wiśle, w pewnym momencie dwaj zniknęli w nurcie rzeki. Brat przybiegł i powiedział o tym plażowiczom.

W poszukiwaniach od niedzieli pracowały obok policji i WOPR z Piaseczna strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie i Ochotniczych Straży Pożarnych - z Góry Kalwarii, Wojciechowic i Czernideł.

Według wstępnych danych policji w niedzielę, 19 czerwca utonęło w Polsce dziewięć osób - to najwyższa dzienna liczba takich wypadków w czerwcu - do tej pory łącznie w obecnym miesiącu odnotowano 38 utonięć

Czytaj także: