Plik z dźwiękowym bedekerem należy ściągnąć ze strony internetowej stowarzyszenia i wgrać do odtwarzacza mp3 lub komórki. Posiadacze smartfonów z dostępem do internetu mogą go uruchomić bezpośrednio ze strony. Potem wystarczy włożyć słuchawki do uszu i wcisnąć "play".
Spacer ze słuchawkami
Spacer, który rozpoczynasz można przejść bez żadnej mapki. Musisz jednak dokładnie słuchać poleceń. Kroki, które słyszysz w tle, wyznaczają tempo spaceru, jeśli nie możesz lub nie chcesz iść w ich tempie, jeśli chcesz się gdzieś zatrzymać, wejść do sklepu lub chwilę odpocząć, nie zatrzymuj ścieżki, tylko włącz pauzę – mów głos w słuchawce.
Sprzed kościoła wizytek rozpoczynam podróż po Kryminalnej Warszawie. W ciągu najbliższych 45 minut dowiedziałem się, gdzie wpadał na wódkę gangster "Pershing", gdzie książę Lubomirski urządzał bale i przegrywał majątek w karty. Głos nie oszczędza mi także opowieści o XIX-wiecznym pijaństwie i krwawych porachunkach nożowników. Czas przejścia między poszczególnymi punktami został wykorzystany do nakreślenia historycznego tła odwiedzanych miejsc.
Drugie z gotowych nagrań, poświęcone wielokulturowej Pradze, jest dłuższe i bogatsze. Zawiera fragmenty rozmów z mieszkańcami, wycinki prasowe i muzykę.
Dźwięki, które grają z przestrzenią
- Pomysł narodził się kilka lat temu. Był reakcją na popularność audiobooków oraz audioprzewodników po muzeach i galeriach. Staraliśmy się pozyskać środki z biura kultury miasta i dzielnic. Wreszcie udało się zdobyć dotację - tłumaczy Anna Czyżewska ze Stowarzyszenia Pracownia Etnograficzna, inicjatorka projektu. Inspiracją były także amerykańska strona Sound Walk oferująca audioprzewodniki po Nowym Jorku i podobny projekt stworzony w Lublinie. Szeptany Lublin oferuje kilkanaście ścieżek tematycznych: żydowską, kryminalną, genderową, anarchistyczny czy wojenną.
Przewodnik stworzony przez warszawskich społeczników oferuje na razie dwie ścieżki, ale lada dzień pojawią się kolejne: Lata 60. w Warszawie i Dwudziestolecie międzywojenne. Twórcy zapowiadają też wersję anglojęzyczną (na razie kliknięcie którejkolwiek kończy się rozczarowującym komunikatem "coming soon").
- Te dźwięki grają z przestrzenią, odpowiadają dokładnie temu co się widzi. Osobiście to testowaliśmy. Obcasy, które słychać w tle należały do mojej koleżanki – śmieje się Anna Czyżewska i zapewnia, że myśli już kolejnych ścieżkach tematycznych.
Piotr Bakalarski