Absurd drogowy zauważył w czwartek reporter tvnwarszawa.pl.
- Rozpoczęło się zrywanie asfaltu na ulicy Gwintowej, po której przejazd możliwy jest tylko w jednym kierunku. Wjechałem w ulicę i okazało się że nie mogę przejechać bo trwa remont - relacjonował Artur Węgrzynowicz. - Nie ma znaków, kierowcy są zdezorientowani, zawracają jadąc pod prąd - dodał.
Na ulicy Gwintowej znajduje się przystanek końcowy linii 167. - Kierowcy autobusów muszą czekać, aż frezarka zakończy prace i zwolni drogę. Niektórzy kierujący z bezradności wysiadają z pojazdów - mówił nasz reporter.
Ta sytuacja może też nastręczać problemów rodzicom dowożącym dzieci do okolicznej szkoły i mieszkańcom domów jednorodzinnych przy tej ulicy.
- Frezarka jeździ pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Tu obok jest szkoła, ten remont stanowi ogromne utrudnienie - podsumował reporter tvnwarszawa.pl.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dzielnicę. Czekamy na odpowiedź.
Remont Gwintowej
md/b