"Fakty" TVN: policja wskazuje prokuraturę, prokuratura policję

Burza po publikacji wizerunków protestujących
Burza po publikacji wizerunków protestujących
Fakty TVN
Burza po publikacji wizerunków protestującychFakty TVN

Policja twierdzi, że zdjęcia demonstrantów "naruszających porządek prawny" zostały opublikowane na polecenie prokuratora prowadzącego śledztwo. - Prokurator nie wydawał decyzji w tej sprawie – mówi "Faktom" TVN rzecznik prokuratury.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN

Od dwóch dni nie milkną echa publikacji wizerunków 21 osób, które zdaniem policji i prokuratury "naruszyły porządek prawny" podczas grudniowej manifestacji przed Sejmem. Skrytykowały ją m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, wątpliwości ma też Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, które zażądało już od policji wyjaśnień.

– Trzeba też postawić pytanie o efekt, jaki może wywołać ta publikacja: czy nie będzie ona miała "efektu mrożącego", czyli czy inne osoby nie będą obawiały się korzystać ze swojego prawa do wolności zgromadzeń i wyrażania własnych poglądów? – pytał w rozmowie z tvnwarszawa.pl adwokat Paweł Osik.

Policja: publikację nakazał prokurator

W związku z tym w czwartek Komenda Stołeczna Policji opublikowała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Twierdzi w nim, że polecenie publikacji zdjęć wydał prokurator nadzorujący śledztwo w sprawie tego, co działo się przed Sejmem w nocy z 16 na 17 grudnia. "5 stycznia 2017 r. prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie (…) polecił opublikowanie na stronie internetowej komendy stołecznej komunikatu, w którym zostaną zamieszczone wizerunki trzech osób biorących (…). 17 stycznia 2017 r. prokurator prowadzący postępowanie (…) wskazał funkcjonariuszom do publikacji wizerunki kolejnych osób. Jednocześnie prokurator oświadczył, że wizerunki te mają być niezwłocznie opublikowane. Przekazał także funkcjonariuszom wytyczne odnośnie dalszych czynnych procesowych" – czytamy w oświadczeniu.

Jak zaznacza rzecznik komendy, to nie pierwszy raz kiedy policja publikuje takie wizerunki. – Takie publikacje można znaleźć chociażby w internecie – zaznacza asp. sztab. Mariusz Mrozek. Rzecznik wskazuje, że publikowane były zdjęcia osób biorących udział w zamieszkach na Marszu Niepodległości w 2012 r., czy na stadionie Zawiszy Bydgoszcz po meczu o Puchar Polski w 2011 r.

Co na to prokuratura?

- Nie komentujemy oświadczenia policji – mówi prok. Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Zapewniam, że prokurator nadzorujący to postępowanie nie wydał polecenia publikacji w trybie procesowym (czyli w oparciu o kodeks postępowania karnego - red), bo też prokurator nie ma takich uprawnień. Może jedynie decydować o publikacji wizerunku osób podejrzanych, czyli takich, którym przedstawiono zarzuty, a zatem znana jest ich tożsamość – zaznacza Michał Dziekański. I dodaje: – Wiedzieliśmy jednak o tym, że ta publikacja nastąpi, policja nas o niej informowała. Ze strony prokuratora-referenta nie było sprzeciwu. Naszym zdaniem w tym wypadku publikacja była uzasadniona - podkreśla. Przypomina też, że poszukiwanie osób i ustalanie ich tożsamości to zadanie własne policji i zdjęcia zostały zamieszczone na stronie komendy w oparciu o art. 20 ust. 2a ustawy o policji.

- Nie wiem skąd rozbieżności, natomiast stanowisko nasze jest jasne, podparte odpowiednią dokumentacją sporządzoną przez policjantów 5 stycznia i 17 stycznia na polecenie prokuratora. Wizerunki miały zostać opublikowane na stronie stołecznej policji i to zostało uczynione - mówi "Faktom" TVN Mariusz Mrozek.

Protest, przepychanki, śledztwo

Pierwsze trzy zdjęcia policja opublikowała przed świętem Trzech Króli. Zawierały wizerunek osób, które, jak czytamy w komunikacie policji "naruszyły porządek prawny" podczas grudniowej manifestacji przed gmachem parlamentu. W nocy z 16 na 17 grudnia kilka tysięcy osób protestowało tam m.in. przeciwko ograniczeniu swobody dziennikarzy na terenie Sejmu.

Doszło wówczas do przepychanek. Protestujący próbowali m.in. uniemożliwić posłom partii rządzącej odjechanie. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dotyczy m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem; w jego ramach analizowane mają być też inne wątki - m.in. informacje o poturbowaniu posłanek opozycji przez Straż Marszałkowską. Postępowanie wszczęto na podstawie dwóch artykułów Kodeksu Karnego - 191 i 224, które przewidują do 3 lat więzienia dla tego, "kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania" oraz dla tego, kto "przemocą lub groźbą bezprawną" wywiera wpływ na czynności urzędowe organu państwowego.

Zdjęcia protestujących na stronie KSP

We wtorek na stronie internetowej Komendy Stołecznej Policji przybyło 26 zdjęć, jedno ubyło. Nowe zdjęcia zawierają wizerunki kolejnych 19 osób, które, jak informują policjanci, "mogą mieć związek z naruszeniem porządku prawnego". Komenda nie informuje, jakie wykroczenia czy przestępstwa miały popełnić osoby przedstawione na zdjęciach.

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował w środę, że policja zidentyfikowała 80 protestujących osób. Jak dodał, oczekuje, że osoby te zgłoszą się na policję lub że publikacja pomoże ustalić ich tożsamość, tak by mogły odpowiedzieć za łamanie prawa. Jak informowaliśmy w środę, zarzuty w tej sprawie przedstawiono na razie tylko jednej osobie – Jakubowi K., który jest podejrzany o znieważenie operatora telewizyjnego. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu.

W czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła także śledztwo w sprawie organizacji i przebiegu posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej 16 grudnia ubiegłego roku.

Policja szuka demonstrantów, materiał "Faktów" TVN:

Policja szuka demonstrantów
Policja szuka demonstrantówFakty TVN

"Fakty" TVN, Piotr Machajski (tvnwarszawa.pl)

Pozostałe wiadomości

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl