Dziś wyrok w procesie podpalacza aut z Oleandrów

Dziś wyrok w procesie podpalacza aut
Dziś wyrok w procesie podpalacza aut
TVN24
Dziś wyrok w procesie podpalacza autTVN24

Dziś Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosi wyrok w procesie odwoławczym Jacka Tomczaka, skazanego na pięć lat więzienia za podpalenia samochodów m.in. w centrum Warszawy. Obrona chce uniewinnienia lub ponownego procesu, prokuratura - utrzymania wyroku.

W poniedziałek SO badał apelację w tej głośnej w stolicy sprawie, w której oskarżonym jest 25-letni syn znanego adwokata.

Wynik zagubienia, nie premedytacji

- Zrobienie z niego potwora, który podpalał dla zabawy samochody, bo jest pod ochroną możnych rodziców, jest kompletnym nieporozumieniem - oświadczył w obrońca mec. Michał Tomczak (zgodził się na podawanie nazwiska syna). Mówił, że czyny, które mu zarzucono, to "wynik głębokiego zaburzenia i zagubienia", a nie premedytacji.

- Sądy nie wyleczą Jacka, bo to zadanie najbliższych i systemu, ale pozwolą postawić diagnozę - dodał podkreślając, iż sąd I instancji nie dopuścił wniosku o całościową opinię lekarzy o jego stanie. Wyrokowi zarzucił "bezprecedensową surowość"; nazwał go też przejawem "zemsty społecznej".

Pięć lat więzienia i wysoka nawiązka

W kwietniu br. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał Tomczaka na pięć lat więzienia, nakazując odbywanie kary w systemie terapeutycznym, gdyż dokonywał podpaleń pod wpływem alkoholu. Skazany miałby też zapłacić ok. 206 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonych oraz 46 tys. zł kosztów sądowych. To kara za "sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach" - podpaleń aut w styczniu 2012 r. w Ursusie oraz potem w centrum Warszawy, m.in. na ul. Oleandrów - oraz drzwi do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie w 2011 r. Tylko do tego ostatniego czynu podsądny się przyznał.

Uzasadniając wyrok, sędzia SR Piotr Ermich zwracał uwagę, że według biegłych podsądny był poczytalny, a jego zachowanie nie wynika z piromanii. Sędzia podkreślił wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów oraz ich powtarzalność.

Obrona chce uniewinnienia

W apelacji obrona wniosła o uniewinnienie od większości zarzutów i złagodzenie kary za jedno podpalenie, do którego oskarżony się przyznał. Alternatywnie obrońcy wnosili o zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia. Prokurator nie odwoływał się; w SR żądał sześciu lat więzienia.

W obszernych wystąpieniach trójka obrońców wskazywała na poważne uchybienia, jakich - ich zdaniem - dopuścił się SR. Np. podczas policyjnego okazania podejrzanego świadkowi, który widział sprawcę w czarnej kurtce, Tomczak został ubrany w taką kurtkę. - To tak, jakby na osobie okazywanej powiesić tabliczkę: "Wybierz mnie!" - mówiła mec. Beata Czechowicz.

SR odrzucił też wniosek obrony o całościowe badania podsądnego, który leczy się w "specjalistycznej poradni". Adwokatka zwróciła uwagę na uzależnienie podsądnego od leków psychotropowych, które w połączeniu z alkoholem mogły rodzić określone reakcje, a tego SR nie chciał badać.

- Jeśli on jest chory, żadna kara nie rozstrzygnie sprawy - dodała. Zwróciła uwagę, że jego powtarzające się zachowania są "nieracjonalne i atypowe". Obrona podkreślała, że inny stołeczny sąd - prowadzący proces za inne podpalanie aut przez Tomczaka - dopuścił całościową opinię biegłych nt. jego zdrowia.

"Wersja niekorzystna dla oskarżonego"

Innym zarzutem obrony jest niezgodna z zasadami ocena dowodów i naruszenie zasady domniemania niewinności oskarżonego, który nie był dotychczas karany.

- Proces był poszlakowy spośród wszystkich możliwych wersji, sąd przyjął wersję całkowicie niekorzystną dla oskarżonego - mówiła mec. Czechowicz. Według niej także biegły od pożarnictwa nie był obiektywny, a nie uwzględniono prywatnych opinii przedstawionych przez obronę.

Ponadto obrona kwestionuje kwalifikację prawną czynów oskarżonego. Według obrony SR nie wyjaśnił, czemu część z nich uznał za "sprowadzenie pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach" (za co grozi do 10 lat więzienia), a część za zniszczenie mienia (kara do 5 lat). Mec. Tomczak zarzucił SR, że w uzasadnieniu napisał, iż jako syn adwokata, oskarżony powinien wiedzieć, jak kwalifikować czyny. - Wysoki sądzie, nawet ja tego nie wiedziałem - oświadczył.

W krótkim wystąpieniu prokurator wniósł o oddalenie apelacji argumentując, iż podpalenie kilkunastu aut w centrum Warszawy budzi poruszenie społeczne, a "sąd jest rzecznikiem społeczeństwa".

Oskarżony milczał

Sam oskarżony, doprowadzony do sądu z aresztu, nie wypowiadał się. W ogóle nie reagował na słowa sędziego, co ten zapisał w protokole rozprawy. Odnotowano w nim też, że kilka razy podał on ojcu kartki ze swymi zapiskami.

Począwszy od 2011 r., Tomczak był kilkakrotnie zatrzymywany, a następnie oskarżony o serie podpaleń aut w różnych częściach Warszawy. Trafiał też do aresztu. W kwietniu 2011 r. miał podpalić w sumie dziewięć aut. Głośno o nim zrobiło się w 2012 r., gdy został zatrzymany w związku z podpaleniem samochodów w Śródmieściu, m.in. w okolicach pl. Zbawiciela, na ul. Oleandrów i Nowowiejskiej. W grudniu 2013 r. podpalił auto na Gocławiu. Według policji ma na koncie podpalenia kilkudziesięciu samochodów w całej Warszawie. W pierwszej instancji wciąż trwa inny proces T. za podpalenia aut.

Auta płonęły m.in. przy ul. Oleandrów:

Przy Oleandrów znów spłonęły samochody
Przy Oleandrów znów spłonęły samochodyTVN24
Kolejne pożary na Oleandrów
Kolejne pożary na OleandrówMarcin Gula / tvnwarszawa.pl
Mieszkańcy komentują podpalenia
Mieszkańcy komentują podpaleniafot. Paweł Supernak, PAP film:TVN24

PAP/b

Pozostałe wiadomości

Tramwajarze zakończyli budowę przejazdu międzytorowego na Muranowie. To drobna, ale ważna inwestycja, która będzie miała znaczenie dla sieci linii tramwajowych po oddaniu trasy do Wilanowa.

Tu będą zawracać tramwaje z Wilanowa

Tu będą zawracać tramwaje z Wilanowa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wypadku na ulicy Woronicza zginęły dwie kobiety. Równo tydzień po tragedii odbędzie się marsz pamięci. Organizatorzy manifestacji domagają się poprawy bezpieczeństwa na ulicach i surowsze kary dla drogowych bandytów.

"Sprawmy, by ta ulica przez dwie godziny była bezpieczna". Marsz po tragedii na Woronicza

"Sprawmy, by ta ulica przez dwie godziny była bezpieczna". Marsz po tragedii na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę od południa w Warszawie występują utrudnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich. W kierunku Dworca Zachodniego składy nie zatrzymują się na czterech stacjach.

Utrudnienia na podmiejskiej linii kolejowej, pociągi kursują po jednym torze

Utrudnienia na podmiejskiej linii kolejowej, pociągi kursują po jednym torze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sanepid ostrzega o kolejnym w tym sezonie zakwicie sinic w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz wchodzenia do wody obowiązuje na dwóch kąpieliskach.

Znów zakwitły sinice nad Zegrzem. Zakaz kąpieli w dwóch miejscach

Znów zakwitły sinice nad Zegrzem. Zakaz kąpieli w dwóch miejscach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Posługiwała się danymi różnych osób i w sieci zamawiała towar ze sklepów internetowych. Przesyłki wracały do nadawców, ale nie były już kompletne" - tak stołeczna policja opisuje działalność 38-latki. Została zatrzymana, usłyszała zarzuty przywłaszczenia mienia. Jej rówieśnika zgubiło z kolei zamiłowanie do drogich perfum, za które w sklepach nie płacił. On odpowie za kradzież. Obojgu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zamawiała paczki i odsyłała do nadawcy. W każdej czegoś jednak brakowało

Zamawiała paczki i odsyłała do nadawcy. W każdej czegoś jednak brakowało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30 sierpnia pokaz dronów upamiętni 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetli aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformują 12 symbolicznych figur.

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP