Tuż obok Warszawy, na miłośników kajaków czeka prawdziwa gratka. Mogą spróbować swoich sił podczas spływu rzeką Świder.
Sezon kajakowy na rzece Świder rozpoczyna się w długi weekend majowy.
- Woda jest jeszcze chłodna, jednak dużo ludzi już chce pływać po zimie - mówi Ireneusz Książek, właściciel wypożyczalni.
Dzikie zwierzęta na brzegu
Zaznacza też, że Świder jest półdzika, co dodatkowo potęguje zainteresowanie entuzjastów kajaków. - Tym bardziej, że jest to w miarę blisko Warszawy. Zamiast jechać na Mazury - w daleką drogę - tutaj są w ciągu pół godziny - twierdzi. Dodaje, że kolejnym plusem takiej formy rekreacji jest możliwość spotkania wielu gatunków dzikich zwierząt. - Począwszy od bobrów, które są pod ochroną. Gdzieś na brzegach można zaobserwować czaplę, kaczki - wylicza. Jego zdaniem spływ Świdrem nie jest trudny. Trasę wybieramy w zależności od poziomu zainteresowania. - Najkrótsze trasy przemierzamy w dwie godziny, to są najłatwiejsze trasy, do całodniowych, a nawet kilkudniowych spływów - opowiada Książek. kz/r