Wszystko wydarzyło się w niedzielny wieczór 15 grudnia ubiegłego roku przy ulicy Ostrobramskiej na Przyczółku Grochowskim. Do mężczyzn stojących na klatce jednego z bloków podeszli Maciej S. i Wiktor Ł. Wywiązała się sprzeczka.
W czasie śledztwa prokuratura ustaliła, że Dominikowi M. ciosy nożem zadawali Maciej S. i Wiktor Ł. Wszystkie trafienia były w klatkę piersiową. Sekcja zwłok wykazała, że jeden raz ostrze noża trafiło w serce.
Dźgali w brzuch
Napastnikom najwidoczniej było za mało, bo z nożem ruszyli także w kierunku kolejnych osób. W sumie zadali po kilka ciosów w brzuch trzem osobom. Według prokuratury Maciej S. i Wiktor Ł. Ciosy zadali z zamiarem zabicia. Jednak lekarze udzielili szybko pomocy rannym, co uratowało ich od śmierci.
Dodatkowo Łukasz B., jeden z poszkodowanych zanim został ugodzony nożem, był okładany pięściami w twarz.
Prokuratura twierdzi, że oskarżonym grozi kara minimum 8 lat więzienia. Śledczy jednak będą domagali się 25 lat lub nawet dożywocia.
Mężczyzna rozpoznał jednego z napastników
bf/r
Źródło zdjęcia głównego: ksp