Dyrektor w centrum afery. Kim jest Marcin Bajko?

Prezydent zwalnia urzędników
Prezydent zwalnia urzędników
TVN24
Prezydent zwalnia urzędnikówTVN24

Marcin Bajko, szef Biura Gospodarki Nieruchomościami stał się centralną postacią afery reprywatyzacyjnej. W piątek Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała o jego dyscyplinarnym zwolnieniu. Ale postać urzędnika nie od dziś budziła kontrowersje - szef ważnego biura nie składał oświadczeń majątkowych, "na boku" prowadził firmę konsultingową, nie miał pełnomocnictw, dzięki którym mógłby się podpisywać pod decyzjami zwrotowymi. Środowiska lokatorskie i miejscy aktywiści od lat domagali się jego dymisji.

- Nadzór pana Bajko nad BGN był nieprawidłowy - oświadczyła na piątkowej konferencji prasowej prezydent stolicy. Dlatego zdecydowała o rozwiązaniu całego Biura Gospodarki Nieruchomościami, które zostanie zorganizowane na nowo.

Proszony przez nas o komentarz Bajko rozmawiać nie chciał, wysłał tylko krótkie oświadczenie:

"W związku z pytaniami z mediów związanymi z prośbą o komentarz decyzji p.p HGW na temat zwolnienia mnie z funkcji dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami, uprzejmie wyjaśniam że nie komentuję decyzji moich zwierzchników".

Dyrektor bez pełnomocnictw

Marcin Bajko został dyrektorem BGN w 2005 r., jeszcze za czasów prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W samym urzędzie pracuje natomiast aż od 1999 r. - Zaczynał od starostwa, a po wejściu w życie ustawy warszawskiej w 2002 r. przeszedł już do urzędu miasta - precyzuje rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.

Biuro Gospodarki Nieruchomościami to ważna jednostka, która przez wiele lat odpowiadała za sprawy związane z reprywatyzacją i zwrotem nieruchomości. Zmieniło się to dopiero w lipcu, kiedy po kolejnych medialnych doniesieniach o nieprawidłowościach związanych z reprywatyzacją kompetencje zwrotowe przekazano do Biura Prawnego.

Bajko jako szef BGN nadzorował zwroty, choć pod decyzjami się nie podpisywał. Nie składał oświadczeń majątkowych - formalnie nie musiał tego robić, ponieważ prezydent miasta nie udzieliła mu uprawnień do wydawania decyzji administracyjnych w jej imieniu (a tylko takie osoby muszą publikować swoje oświadczenia). Dlatego podpisy na decyzjach dotyczących często milionów złotych składali szerzej nieznani opinii publicznej zastępcy dyrektora Bajki.

Prywatna firma "psychiczną odskocznią"

- Nie mam pełnomocnictw, bo prowadzę działalność gospodarczą rozpoczętą na długo przed pracą w samorządzie. Doradzam przy zamówieniach publicznych, ale zawsze poza Warszawą, choć od pewnego czasu firma ma zlecenia bardzo sporadycznie - tłumaczył sam zainteresowany w "Gazecie Stołecznej".

Podkreślał, że prywatną firmę konsultingową traktuje jako "odskocznię psychiczną od pracy związanej z nieruchomościami", a na jej prowadzenie (i tym samym brak oświadczeń) ma zgodę przełożonych. O tę zgodę na konferencji pytana była prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

- Bajko był pełniącym obowiązki dyrektora już za prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wiec to była też zgoda Kaczyńskiego - powiedziała. - Zgodnie z przepisami zarówno za moich czasów, jak i za poprzedników nie wszyscy dyrektorzy w biurach mają prawo wydawania decyzji. Bajko jest jednym z nich. Podobna sytuacja jest na przykład w biurze geodezji - dodała.

Dwa lata temu Bajko udzielił głośnego wywiadu "Gazecie Wyborczej" pt.: "Jak znikają szkolne boiska?". Opowiedział w nim o patologiach warszawskiej reprywatyzacji, mówił o tym, jak miasto traci parki, szkoły, przedszkola, o budzącej ogromne wątpliwości metodzie "na kuratora". Wtedy po raz pierwszy temat warszawskiej reprywatyzacji przebił się mocniej w mediach.

Wyrzuceni razem z Bajką

Miejscy aktywiści od dawna ostro krytykowali Bajkę. - Jako szef jednostki zwracającej nieruchomości powinien być wzorem transparentności. Fakt, że nie składał oświadczeń, był skandaliczny. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego władze ratusza trzymały go na stanowisku tak długo - krytykuje dziś Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

- Dyrektor Bajko to jest postać anegdotyczna. Wszyscy radni - myślę, że również Platformy, choć się nie przyznają - wiedzą, jaki jest. Jest arogancki, nawet radnym miasta nie potrafił udzielać informacji na temat zwracanych oświatowych budynkach - komentuje radna Paulina Piechna-Więckiewicz (Inicjatywa Polska).

Przypomnijmy, jeszcze kilka tygodni temu, kiedy informowaliśmy o odsunięciu BGN od reprywatyzacji, rzecznik ratusza zapewniał, że pozycja Marcina Bajki jest niezagrożona. - Nie ma mowy o dymisji - przekonywał. Urzędnika bronił też wiceprezydent Jarosław Jóźwiak, nadzorujący od dwóch lat reprywatyzację. Podkreślał, że Bajko zajmował się m.in. pozyskiwaniem działek pod II linię metra, którą udało się w tak szybkim czasie wybudować, i jest fachowcem w tym, co robi.

Po piątkowej konferencji stanowisko stracił nie tylko Marcin Bajko. W trybie dyscyplinarnym zwolnieni zostali także wicedyrektor BGN Jerzy Mrygoń i jeden z pracowników biura Krzysztof Śledziewski.

Jak powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz, Mrygoń wydawał decyzje w imieniu Bajki, był też radcą prawnym, który opiniował te decyzje.

Kim jest Krzysztof Śledziewski? Zgodnie z tłumaczeniami prezydent na konferencji to urzędnik, który w 2011 r. otrzymał dokumenty z Ministerstwa Finansów z informacją o odszkodowaniu dla Duńczyka Martina Holgera (właściciela działki przy Chmielnej 70).

Dokumenty te zostały dostarczone na płycie CD, w języku duńskim. Śledziński nie poinformował o ich dostarczeniu, co otworzyło drogę do zwrotu działki na placu Defilad (przedwojenny adres Chmielna 70).

Konferencja prasowa w sprawie reprywatyzacji
Konferencja prasowa w sprawie reprywatyzacjiTVN24
Będą dymisje w ratuszu
Będą dymisje w ratuszuTVN24

kw/b

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl