"Deweloperskie cuda" na Odolanach. Mieszkańcy zapraszają na spacer

[object Object]
Tak zabudowane są OdolanyLech Marcinczak, tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

Nowe osiedla na Odolanach powstają jak grzyby po deszczu. Jak to często bywa, zwykle bez zieleni, bez placów zabaw i w ogóle bez szerszego planu. Wolscy aktywiści postanowili się temu przeciwstawić. Przeprowadzili "społeczny audyt deweloperskich cudów".

Odolany to niemała część Woli, między torami kolejowymi, al. Prymasa Tysiąclecia i ulicą Kasprzaka. W tej chwili to jedna z najintensywniej rozbudowywanych części nie tylko w dzielnicy, ale i w całym mieście. Stojąc na ulicy Jana Kazimierza dookoła widzimy żurawie, które zwiastują, że nowych domów będzie jeszcze więcej.

Co w tym złego? Według aktywistów ze stowarzyszenia Wola Mieszkańców, deweloperzy stawiają bloki chaotyczne. Bez dbałości o wspólną przestrzeń i bez refleksji nad tym, jak mieszkańcom faktycznie będzie się tutaj żyło. Brakuje zieleni, miejsc parkingowych czy przestrzeni, w których sąsiedzi mogliby spędzać czas. - Odolany coraz bardziej przypominają betonową pustynię, gdzie mały plac zabaw wydaje się luksusem - stwierdzają ze smutkiem społecznicy.

Poprzemysłowe tereny na OdolanachGoogle Maps

Brak planu zagospodarowania

Dlaczego tak się dzieje? Sytuacji na pewno nie ułatwia brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (prace ciągną się od lat). Dokument narzucałby inwestorom pewne ramy: ile zachować zieleni, gdzie zapewnić funkcję kulturalną czy sportową.

Tymczasem decyzję o warunkach zabudowy wydają urzędnicy, którzy - według aktywistów - podchodzą do deweloperów pobłażliwie. "Inwestorzy wykorzystują to i przy wsparciu swoich prawników wymyślają szereg deweloperskich sztuczek, optymalizujących ich inwestycje w celu zwiększania zysków" - czytamy w informacji prasowej stowarzyszenia Wola Mieszkańców.

Przykład? Wirtualne place zabaw dla dzieci. "Nawet jeśli decyzje administracyjne nakładają obowiązek wybudowania placu, deweloperzy nie zawsze je budują, bo uprawnione do tego organy nie egzekwują takiej realizacji" - przekonują społecznicy.

Przestrzeń biologicznie nie-czynna

Jako kolejny przykład podają obowiązek przebudowy drogi publicznej. Zgodnie z ustawą, to na deweloperach spoczywa obowiązek remontu drogi "obsługującej" ich inwestycję. Według mieszkańców Odolan, teoria często odbiega jednak od praktyki.

- Deweloper obiecał, że po zakończeniu inwestycji wyremontuje ulicę. Tymczasem zakończył już swoją inwestycję, a mieszkańcy pozostali z ulicami pełnymi dziur i wertepów, na których w dżdżyste dni powstaje lokalne bajoro, a wspólnota ponosi dodatkowe koszty sprzątania garażu z błota, jakie jest wwożone przez samochody - mówi Roma Zawistowska, mieszkanka jednego z tutejszych osiedli.

Kolejny problem to brak zieleni. - Deweloperzy wyjątkowo upodobali sobie eko-kratki. Według przepisów stanowią one powierzchnię biologicznie czynną, jednak w praktyce nie jest możliwe, aby na miejscu, gdzie parkują samochody, wyrosła jakakolwiek sensowna zieleń - podkreśla Lucyna Gawuć, mieszkanka ulicy Ordona.

I tu aktywiści mocno punktują urzędników. "Ci wprawdzie mają do dyspozycji widełki dla ustalenia minimalnego wskaźnika powierzchni biologicznie czynnej: od 25 do 40 proc., ale nie ustalają tego wskaźnika w sposób korzystny dla mieszkańców, przy górnej granicy lub choćby w połowie. Obserwowana jest tendencja do ustalania wielkości powierzchni biologicznie czynnej w dolnej granicy - 25 proc. Umożliwia to deweloperowi jak największą zabudowę" - przekonują w komunikacie prasowym społecznicy z Woli Mieszkańców.

Spacer śladem "cudów"

Podobnych problemów jest więcej. Konkrety mamy poznać na spacerze. - Jego celem jest nagłośnienie problemu powstających bez planu i nadzoru inwestycji, które przyczyniają się do zwiększania chaosu przestrzennego - zapowiada Aneta Skubida, radna Woli i prezesa stowarzyszenia.

Spacer - jak dodaje - ma też cel edukacyjny. - Wola Mieszkańców planuje przygotować poradnik dla mieszkańców i wspólnot, podpowiadający na co zwracać uwagę kupując mieszkanie albo gdy w okolicy powstaje nowa inwestycja - dodaje.

Wycieczka rozpocznie się w niedzielę 23 kwietnia o godzinie 13.00 u zbiegu ulic Warneńczyka i Wschowskiej. Dla jej uczestników zaplanowano 9 przystanków, każdy poświęcony innemu problemowi.

Hektary kolejarzy

Warto przypomnieć, że ogromna część Odolan (ponad 150 ha) to własność PKP. Kilka miesięcy temu informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. o ambitnych planach kolejarzy dla tego terenu. Zapowiadano przekształcenie Odolan w nowoczesną i funkcjonalną dzielnicę.

Inna istotna zmiana, jaka w przyszłości może spotkać te tereny to realizacja programu Mieszkanie plus. Umowę w sprawie przekazania gruntów między inwestorem - BGK Nieruchomości, właścicielem gruntu - PKP oraz kolejową spółką deweloperską XCity Investment podpisano w lutym. Nowe mieszkania budowane właśnie w ramach rządowego programu mają powstać w okolicach ulicy Sowińskiego i Ordona.

Na Odolany przeniesione ma zostać również muzeum kolejnictwa.

Tak ma wyglądać Stacja Muzeum
Tak ma wyglądać Stacja MuzeumForum Architekci / PKP

kw/r

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl