Robotnicy pracujący na budowie nowego osiedla u zbiegu Elbląskiej i Krasińskiego wykopali cenne znalezisko. Ogromna bryła z cegły może być fragmentem starego młyna.
O sprawie poinformowała nasz jedna z czytelniczek. - W parku znajdującym się przy Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej przy ul. Krasińskiego panowie prowadzący prace przy budowie sieci kanalizacyjnej wykopali ceglaną bryłę, pochodzącą prawdopodobnie sprzed I wojny światowej, a może nawet wcześniej. Wygląda ona jak fragment bunkra – napisała Małgorzata Rytel, mieszkanka Żoliborza.
U zbiegu Elbląskiej i Krasińskiego trwa budowa osiedla, które ma składać się z dwóch pięciopiętrowych bloków. To właśnie w trakcie budowy przyłączą dokonano odkrycia.
Nie bunkier a stary młyn
W ubiegłym tygodniu na budowie dwukrotnie pojawili się kontrolerzy z biura Stołecznego Konserwatora Zabytków. Okazało się, że ceglana bryła nie jest fragmentem bunkra. To prawdopodobnie część starego młyna. Wskazują na to także plany miasta stworzone przez W. H. Lindleya jeszcze w dziewiętnastym wieku. W przeszłości znajdował się tutaj zespół koszarowy „wojennaja mukomolnia”.
Młyn był jego ważną częścią. – Według moich ustaleń pochodzi z 1887 roku. Był częścią większego zespołu „Warszawskiego młyna na Powązkach”. Znajdowały się tam też murowane magazyny – twierdzi Rytel.
Pochodzenie znaleziska potwierdzają też urzędnicy. - Podejrzewamy, że może być to fragment fundamentu komina, który obsługiwał kocioł parowy w młynie. To zdecydowanie architektura zaborcza - mówi Piotr Brabander, stołeczny konserwator zabytków.
Prace wstrzymane, archeolog skontroluje
Inwestor zapowiedział wstrzymanie budowy sieci kanalizacyjnej, do czasu uzyskania pozwolenia na prace archeologiczne. W przyszłości na budowie na stałe pojawi się archeolog. - Formalnie to, co zostało wykopane, nie jest jeszcze zabytkiem. Decyzję o ochronie konserwatorskiej może podjąć Wojewódzki Konserwator Zabytków. Archeolodzy będą teraz bacznie przyglądać się dalszym pracom przy sieci kanalizacyjnej - dodaje Brabander.
Wykopany fragment został zabezpieczony folią. - Na razie cały czas znajduje się na terenie budowy - informuje Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl, który w poniedziałek pojawił się na budowie. W ocenie SKZ ceglana bryła jest zabezpieczona w sposób prawidłowy i nic jej nie grozi.
Wiele wskazuje na to, że to nie koniec odkryć na tej budowie. - Nie wykluczone, że pozostały tam też elementy fundamentów innych budynków z kompleksu carskich koszar. Podobna sytuacja miała miejsce już na Placu Teatralnym, gdzie znaleziono fundamenty Marywilu - tłumaczy Brabander.
Teren budowy w poniedziałek 22 grudnia:
jb/r