Aktywiści chcą rozszerzenia granic strefy płatnego parkowania na Pradze Północ. "Okolice Konesera od miesięcy są rozjeżdżane przez kierowców spoza Pragi" - przekonują. Drogowcy nie wykluczają, że przeprowadzą analizę dla tej propozycji.
"Uporządkowanie parkowania na Pradze? Więcej miejsc postojowych dla mieszkańców i mieszkanek? Zadbana zieleń? Szansę na to daje zmiana granic Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na Pradze-Północ" – przekonują na Facebooku aktywiści z organizacji Porozumienie dla Pragi.
I zapowiadają: zaczynamy zbierać podpisy za przeprowadzeniem konsultacji społecznych w tej sprawie.
"Darmowy Park&Ride"
Według autorów wniosku o rozszerzenie strefy płatnego parkowania, od kilku lat Praga jest wykorzystywana przez mieszkańców "okolicznych miejscowości jako darmowy parking Park&Ride".
"Okolice Konesera od miesięcy są rozjeżdżane przez kierowców spoza Pragi, którzy chcą zaoszczędzić na parkingu podziemnym. SPPN dobrze się sprawdza w dzielnicach o zwartej i gęstej zabudowie (Śródmieście, Ochota, część Pragi-Północ), gdzie kamienice nie mają podziemnych parkingów" – przekonują dalej w oświadczeniu.
Ich zdaniem rozszerzenie strefy uporządkuje praskie ulice, ponieważ miasto, by wyznaczyć legalne miejsca, będzie musiało na przykład zmienić organizację ruchu na jednokierunkową.
- To rozwiązanie mogłoby się sprawdzić szczególnie na Nowej Pradze - twierdzi Krzysztof Michalski ze stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi.
Gdzie miałaby powstać strefa?
Jak tłumaczy Michalski, aktywiści są przeciwni, aby strefę poszerzać "o dwie ulice", ponieważ to może nie rozwiązać problemu. Proponują, aby parkomaty pojawiły się na Nowej Pradze i Szmulkach, a ich granicą były tory między linią średnicową a gdańsko-legionowską.
- To byłoby czytelnym rozwiązaniem dla kierowców, ponieważ będę wiedzieć, że przekraczając tory wjeżdżają do strefy płatnej, a wyznaczenie granicy będzie łatwiejsze – mówi Michalski.
Aktywiści zapowiadają, że prażanie spotkają ich teraz na ulicy. Będą przekonywać mieszkańców, że wprowadzenie strefy to najlepsze rozwiązanie. Będą też zachęcać do podpisania się pod wnioskiem o konsultacje społeczne w tej sprawie. Żeby pismo trafiło w ręce prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego potrzebne jest tysiąc podpisów.
Będą analizy?
O komentarz poprosiliśmy Zarząd Dróg Miejskich.
- Każdorazowo decyzję w sprawie ewentualnego poszerzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego podejmuje Rada Warszawy. Jeżeli Biuro Polityki Mobilności i Transportu zleci wykonanie badań i analiz będziemy je jak najbardziej wykonywać – odpowiada Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.
Jak dodaje, jest to procedura standardowa przed ewentualnym podjęciem decyzji o wdrożeniu strefy.
- Zawsze staramy się pozytywnie ustosunkowywać do propozycji mieszkańców natomiast tak jak wspomniałam, decyzja ostatecznie należy do radnych. Cieszy nas jako miasto, że mieszkańcy dostrzegają pozytywne aspekty strefy, która porządkuje parkowanie i przestrzeń – komentuje rzeczniczka.
Parkomaty na Pradze
Na razie strefa płatnego parkowania na Pradze jest ograniczona ulicami: al. "Solidarności" od Sierakowskiego, Targową do wiaduktu kolejowego, dalej wzdłuż nasypu kolejowego do Zamoyskiego, Zamoyskiego od wiaduktu kolejowego, Jagiellońską, Kępną, Wrzesińską, Okrzei, Sierakowskiego.
kz/ran